|| Rozdział 1||

2.5K 121 76
                                    

Witam .
Wyszło jednak trochę krótsze niż mi się zdawało na początku XD
Po paru poprawkach nie jest takie długie, jak było w pierwotnej wersji, ale to i tak dużo jak na mnie.
Enjoy!
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Wasze pierwsze spotkanie


-

Chan

Była już pierwsza w nocy, wszystkie światła w wytwórni były zgaszone, oprócz jednego, a tak dokładniej światła w sali treningowej SK, w której nadal był Chan i Changbin.
Lider, który był tak skupiony na dopracowywaniu tekstu piosenki, nawet nie zauważył że młodszy coś do niego mówi. Ten zrezygnowany poszedł po coś do picia. W momencie gdy opuścił pomieszczenie, ty weszłaś do wytwórni. Byłaś jedną z trainee, które miały niedługo zadebiutować w nowym girlsbandzie JYP, więc postanowiłaś przyjść "trochę" wcześniej na trening i więcej poćwiczyć. Przeklinając w duchu pomysł przyjścia wcześniej i całkowicie nie kontaktując się ze światem zewnętrznym weszłaś do sali, nie patrząc czy to aby na pewno była twoja. Z zaspania obudził cię głos, który z pewnością nie należał do nikogo z twojego zespołu.
-kim jesteś i co tu robisz? -spytał Chan, będąc bardziej rozbawiony twoją miną, niż złym, że ktoś mu przerwał pracę. Wtedy rozejrzałaś się i zdałaś sobie sprawę, że miejsce w którym się znajdowałaś ani trochę nie przypominało twojej sali. Poczułaś jak fala gorąca uderza twoją twarz.
-Jestem Y/N, członkini nowego girlsbandu. Musiałam pomylić sale, pójdę już. Przepraszam za kłopot ! !!!-powiedziałaś wszystko na jednym wydechu. Wychodząc, minęłaś w drzwiach Changbina.
-kto to był?-spytał, patrząc z niemałym politowaniem na lidera, który z uśmiechem patrzył na drzwi, którymi niedawno wyszłaś.
-Powiem ci, jeśli pomożesz mi ją później znaleźć.

Felix

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Felix

Był ciepły, słoneczny dzień. Postanowiłaś wyjść w końcu z domu i pójść na spacer do parku. Gdy przechadzałaś się między drzewami, zauważyłaś grupkę chłopaków. Starałaś się nie zwracać na nich większej uwagi i cieszyć się ładną pogodą, ale było to dosyć trudne, zważając na fakt, że zachowywali się  ̶t̶r̶o̶c̶h̶ę̶  bardzo głośno.
Im dalej szłaś, w tym większe zamyślenie wpadałaś. I pewnie by ci tak zostało na dłużej, gdyby nie to, że ktoś wyskoczył zza drzewa, strasząc cię i przewracając jednocześnie. Otworzyłaś niepewnie oczy, nie wiedząc czego się spodziewać. Ku twojemu zdziwieniu, to był dosyć młody chłopak, który był tak samo zdziwiony jak ty. Przyjrzałaś się jego zakłopotanej twarzy, którą pokrywały piegi. "Urocze"-pomyślałaś.
-Zawsze skaczesz na nieznajomych? -spytałaś żartobliwie, przerywając niezręczną ciszę. Chłopak, gdy tylko cię usłyszał, parsknął śmiechem i pomógł ci wstać.
-Przepraszam, myślałem, że to Changbin hyung. Macie podobne kurtki. -powiedział.
-Gdybyś chciała, to moglibyśmy kiedyś razem pójść na kawę, a-albo jeśli nie lubisz kawy, to na herbatę, albo gorącą czekoladę, sam nie wiem.
-Z chęcią -odpowiedziałaś i wymieniliście się numerami. Gdy każde z was poszło już w swoją stronę, zdołałaś usłyszeć w oddali:
"-Hyung, chyba znalazłem dziewczynę!
-Felix zdrajco, a co z Changlixem?!"

♡ || REAKCJE STRAY KIDS || ♡Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz