📑🏫📚

21 1 0
                                    

Budzik zadzwonił równo o szóstej rano. Zmęczona Rose przeciągnęła się na łóżku. Wiedziała, że musi wstać i naszykować się do pracy, ale kompletnie nie miała na to siły po minionej nocy. Spała zaledwie cztery godziny. Nagle przypomniała sobie o nie sprawdzonych kartkówkach z historii teatru. Podniosła się, w pośpiechu wzięła prysznic, zjadła śniadanie. Po ubraniu się, uchyliła drzwi od pokoju gościnnego. Zajrzała. Mia jeszcze spała, dlatego zostawiła jej kartkę na nocnym stoliku obok łóżka:
,,Jesteś tu nie pierwszy raz, więc sobie poradzisz. Wracam dopiero po siedemnastej. Miłego dnia :),,
Po tym od razu wyszła i popędziła na autobus.

🔸🔸🔸

Pierwsze co usłyszała po wejściu do pokoju nauczycielskiego to był oczywiście głos Heidi:

- Oj, nie wyglądasz najlepiej, zresztą jak zawsze. Może jednak dać Ci numer do tej najlepszej kliniki plastycznej w mieście?

- Zatrzymaj go sobie. Tobie chyba bardziej się przyda. - Rose uśmiechnęła się gorzko i odeszła. Nie miała ochoty na kolejne kąśliwe uwagi tej wrednej żmiji.

Usiadła przy biurku i zaczęła sprawdzać kartkówki. Uwielbia tę pracę, ale nie znosi swoich współpracowników, z wyjątkiem Nicole. Ona jako jedyna poprawia jej humor, żartuje i wygłupia się jak dziecko, choć jest już po trzydziestce. Poznały się w nocnym klubie, jeszcze za czasów studiów. Po całej nocy spędzonej na piciu, tańczeniu z obcymi facetami i z sobą nawzajem, obudziły się w jednym łóżku. Od tamtej pory są nie rozłącze. Choć były na innych kierunkach, to dogadywały się bez problemu. Często razem wychodziły, uczyły się i zwierzały z największych sekretów. W końcu obie zatrudniły się w tej samej szkole. Teraz są blisko, mogą się wspierać i często widywać. Po kilku kolejnych słabych ocenach jakie postawiła, oparła się na ręce i zamknęła oczy. Nagle usłyszała znajomy głos:

- Wszystko w porządku? - zapytała z troską przyjaciółka.

- Tak, znaczy prawie, sama nie wiem. - odpowiedziała z zakłopotaniem Rose.

- Heidi czy Ethan?

- Tym razem Mia, a raczej jej ukochany.

- Tak? A co się stało? Coś jej zrobił?

- Chyba po prostu za dużo testosteronu i zbyt długi okres oczekiwania na upragniony stosunek.

- Chciał ją zmusić do seksu?

- Zrobił to. Rzucił się na nią, a ona uciekła do mnie.

- Dziwne. Z tego co widzę na korytarzu, lekcjach czy wiem od Ciebie, to on w życiu czegoś takiego by nie zrobił.

- Właśnie. Zastanawiam się co w niego wstąpiło. - Rose ziewnęła i przeciągnęła się na krześle.

- Może był pod wpływem?

- Niewykluczone, ale moim zdaniem tu chodzi o coś innego.

- O co?

- Może o męska dumę? Koledzy mogą naśmiewać się z niego, że jeszcze nie zaliczył.

- Uważam, że dla niego nie liczy się szybki numerek i kolejna łatwa dziewczyna. On traktuje ją poważnie. Pomyśl. Przez ponad rok związku mógł już dawno próbować się do niej dobierać, a jednak tego nie zrobił albo o tym nie wiemy. Chciał poczekać i czekał, tylko czemu nie wytrzymał?

- Dzisiaj się dowiem. Po pracy mam się z nim wiedzieć.

- To dobrze. On Ci najlepiej wszystko wyjaśni, a Nasze spekulacje na ten temat lepiej odsunąć na bok

- Masz rację, jak zawsze.

Nicole miała jeszcze coś powiedzieć, ale zadzwonił dzwonek, więc udała się na lekcje. Rose prowadziła swoje pierwsze zajęcia z klasą 3b, profilu humanistyczno - artystycznego, której jest wychowanczynią. Uwielbia te dzieciaki, organizuje dla nich rewelacyjne wycieczki, z dużą grupą również pracuje w Teatrze Fantazja, który sama założyła. Mają na koncie wiele sukcesów i nagród. Podoba jej się, że w życie tych młodych ludzi może wnieść coś dobrego. Cieszy się, gdy widzi jak przychodzą na próby, starają się i ćwiczą, aż wszystko będzie perfekcyjnie. Po 15 wyszła ze szkoły. Zadzwoniła do Noah i umówiła się z nim na spotkanie w parku. Spacerem doszła do niego w 15 minut. Chłopak siedział na ławce niedaleko fontanny. Podeszła do niego, siadła obok i zapytała wprost:

- Co w Ciebie wystąpiło wczoraj? Mia mi wszystko opowiedziała.

- Zero gry wstępnej? Lubię tak.

- Daruj sobie te głupie odzywki i mów z sensem.

- Dobra, dobra, spokojnie. Nie umiem Ci tego wytłumaczyć.

- Ona tego nie chciała i Ty dobrze o tym wiesz. Miałeś czekać. Już zapomniałeś?

- Nie zapomniałem. Po prostu mnie poniosło. Nie chciałem zrobić jej krzywdy. Kocham ją i naprawdę żałuję.

- Mam nadzieję, że mówisz prawdę, a nie to, co chciałabym usłyszeć.

- Nie kłamię, przysięgam.

- Teraz radzę Ci wymyślić coś szczególnego na przeprosiny dla niej, bo przejęła się całą tą sprawą. Wiesz, że jest wrażliwa, więc..

- To się więcej nie powtórzy, obiecuję. - Przerwał Rose i wstał. - Czas na mnie. Cześć. - Pożegnał się i poszedł w kierunku parkingu, gdzie zostawił auto.

Nauczycielka została, przyglądała się dziecią, które spędzały czas przy fontannie. Ganiały się, puszczały bańki mydlane i grały w klasy. W pewnym momencie wróciły jej wspomnienia z dzieciństwa. Przed oczami miała ogromny drewniany dom nad jeziorem. Wyglądał jak opuszczony. Za nim znajdował się piękny ogród z bujną roślinnością, różnorodnymi krzewami, drzewami, kwiatami, o które dbała jej opiekunka - Elizabeth. Rose zawsze z zainteresowaniem przyglądała się jak ta podlewa rośliny, mówi do nich, patrzy z taką troską jakby to były jej dzieci. Niania poza ręką do przyrody potrafiła również opowiadać niezwykłe historie, które miały drugie dno, które próbowała odkryć. Matki wiecznie nie było w domu, całymi dniami pracowała, dlatego miała wszelkie swobody dziecka bez rodzeństwa i z rodzicami, którzy pojawiają się tylko wieczorami.. Ojca nigdy nie zapomni. Z początku uważała go za swojego bohatera, wzór do naśladowania, prawie ideał, ale z czasem przekonała się, że..
Nagle zadzwonił telefon, ona ocknęła się, spojrzała na zegarek. Było po 18 - nastej. Mia zmartwiona pytała czy Rose nie zabłądziła po drodze do domu, bo miałam być godzinę wcześniej. Ta od razu ją uspokoiła i zapewniła, że za pół godziny pojawi się w mieszkaniu, a gdy to nastąpi obejrzą ich ulubiony serial.

🔸🔸🔸
🔶🔶🔶🔶

Kochani, rozdziały będą dodawane w odstępie kilku tygodni od siebie, ponieważ potrzebuję czasu na dopracowanie ich. Mam nadzieję, że warto na nie czekać. Na bieżąco są dodawane poprawki, czasami całkiem nowe fragmenty. Potrzebuję także nazwy dla teatru, który prowadzi Rose, dlatego możecie podawać swoje propozycje.
Miłej lektury,
kooteq10.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Apr 18, 2020 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Cienie Przeszłości Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz