Matematyka. Siedzimy razem w ławce. Nasz kolega odwraca się z ławki przed nami i zaczyna się nasza jakże wspaniała konwersacja.
Kuba - A wiecie że dwa plus dwa to dziesięć?
Ja (czyli Tynklosz) - Co? - pytam nic nierozumiejąca z lekcji - Nie mąć mi jeszcze już i tak nic nie rozumiem.
Kuba - No patrz. 2 to takie 5 do góry nogami i tak na odwrót jak spojrzysz jeszcze pod kątem. No IDENTYCZNE! Więc skoro 5 + 5 = 10 a dwa to pięć i pięć to dwa to dwa plus dwa równa się dziesięć!!! - i wywody zapisał w moim zeszycie.A ja nadal nie wiedziałam o co chodziło w całej lekcji przez jedno równanie. 2 + 2 = 10
Mały słowniczek
martyna__malfoy to Tynklosz
martyna_snape to Tyna
CZYTASZ
Wywody 7 klasy
HumorA więc ogólnie będą tu różne śmieszne / dziwne / nie do końca normalne wywody i sytuacje naszej WCALE NIEUPOŚLEDZONEJ 7 klasy i jej nauczycieli. Zapraszamy!