...mają na ciebie ochotę.
Seokjin
Kiedy stałaś w kuchni oparta o blat nagle poczułaś czyjeś dłonie na swoich biodrach. Nie zajęło ci dużo czasu domyślenia się ich właściciela. Jin złożył kilka powolnych pocałunków na twojej szyi i lekko nagryzł płatek twojego ucha.
Lekko zarumieniły ci się policzki, gdy nagle poczułaś klepnięcie w tyłek i szept przy uchu.
-Zapraszam do sypialni.
Hoseok
Prawie zapomnieliście o zamknięciu drzwi kiedy z hukiem wbiliście się do mieszkania pogrążeni w chaotycznym pocałunku. Hoseok przyparł cię do ściany jednocześnie uważając aby unikać ostrych kantów i innych zagrożeń ze strony otoczenia.
Złapał cię za biodra, a ty oplotłaś te jego ściśle nogami. Podsadził cię i ostrożnie zaniósł do sypialni cały czas mówiąc ci na ucho niegrzeczne słówka.
Yoongi
Po romantycznej kolacji kiedy wróciliście do domu z Yoongim wiedziałaś doskonale jak spędzicie resztę wieczoru, ponieważ w restauracji nie obeszło się bez dłoni mężczyzny spoczywającej na twoim udzie. Przedłużał bardziej niż zwykle wyrazy kiedy do ciebie mówił i nachalnie lustrował twoją sylwetkę kiedy tylko nadarzyła się okazja.
Wchodząc do domu wiedziałaś czego oczekuje cały czas Yoongi, więc złapałaś go prędko za nadgarstek i pociągnęłaś w kierunku sypialni.
Namjoon
Na całodziennej wycieczce zdziwiłaś się kiedy Namjoon oznajmił, iż ma dla ciebie niespodziankę i musicie pilnie pojechać w jakieś miejsce.
Gdy byliście już na miejscu okazało się, że weszliście do hotelu. Namjoon widocznie już wcześniej zadbał o rejestracje, ponieważ zwrócił się jedynie po kluczyki do pokoju.
Kiedy jechaliście windą Namjoon przyparł cię do ściany całując cię niemal tak jakby chciał zjeść cię kawałek po kawałeczku.
Docierając do pokoju zatrzasnął za wami prędko drzwi i bez większej ostrożności popchnął cię na miękkie łóżko.
Jimin
Uśmiechnęłaś się lekko kiedy Jimin składał kolejny pocałunek na twojej twarzy. Westchnęłaś cicho kiedy poczułaś jego dłoń na swoim brzuchu. Pieścił delikatnie twoją skórę opuszkami palców, a ustami dbał aby nie ominąć żadnego z kawałków twoich ust.
-Proszę chodźmy już do sypialni.-lekko jęknęłaś przy kolejnym pocałunku.
-Skarbie, mamy wygodną kanapę.
Taehyung
Taehyung traktował twoje ciało jak świątynie, patrzył na nie jak na najpiękniejszy obraz. Uważał, że twoją twarz rzeźbił sam archanioł. Skóra tak delikatna jak płatki kwiatów w odcieniu karmelków, słodka w smaku.
Całował delikatnie twoje obojczyki, dłońmi wędrując przez całą długość ud. Robił wszystko delikatnie, wolno i tak aby było ci jak najprzyjemniej.
Wplątał długie palce w twoje włosy lekko za nie ciągnąc i łącząc wasze usta w namiętnym pocałunku. Wzdychaliście sobie do ust i mówiliście wiele słów które były tak ciche jakby były waszą tajemnicą.
Rozpiął pasek spodni nie spuszczając z ciebie swojego wzroku który praktycznie zjadał cię od środka.
A to wszystko dlatego, że Taehyung postanowił być tym który zbezcześci nienaruszalną świątynie zwaną tobą i zrobi tak aby wszystko pogrążyło się w chaosie.
Jungkook
Jungkook nie był wylewny w uczuciach i zwyczajnie zaczął nachalnym wzrokiem wpatrywać się w twój tyłek robią to tak abyś była tego jak najbardziej świadoma. Kiedy odwróciłaś się do niego on jedynie szybkim ruchem połączył wasze wargi w pocałunku i zacisnął dłonie na twojej talii.
-Mam nadzieję, że na komodzie będzie wygodnie.-powiedział podsadzając cię na wspomniany mebel i szybko odpiął pasek u spodni.
Mam nadzieję, że jesteście zadowoleni z takiego rozdziału.
