Raph - Leo.Raph - Uspokój się, dobrze? Wszystko w porządku.
Leo - Wybacz.
Leo - Czy Donnie doszedł do wniosku... problemu?
Raph - Powiedział, że robi co tylko może.
Raph - My z resztą też mamy małą nadzieję...
Donnie - O matko, obudziłeś się.
Donnie - Mik-
Mikey - Więc bro, kiedy przyszłeś do nas z czerwonymi oczami, nie płakałeś wtedy?
Leo - Nie!
Raph - Czy to, to?
Raph - Więc?
Donnie - Uhm, dobra.
Donnie - Cóż, jedyne co to wszystko wyjaśnia jest to ten oślepiający proszek, którym zostaliśmy zaatakowani.
Donnie - Chemikalia szkodliwe zadziałały na oczy Leo, a efekty nadeszły nieco później, tak jak widzicie. Ale w tym przypadku ... mogą być trwałe.
Mikey - Ale Leo dojdzie do siebie, tak Donnie?!
Donnie - ..Cóż, musimy poczekać i obserwować skutki Mikey-
Splinter - Moi synowie.
Splinter - Będę sprawować opiekę nad Leonardem do wieczoru, tak więc możecie odejść.
Donnie&Mikey - Tak Sensei.
Leo - ... Sensei?
Splineter - Tak, mój synu?
Leo - Co jeśli już nigdy Was nie zobaczę? Jak będę mógł ich obronić?
CZYTASZ
TMNT Obrazki/komiksy |WARNING YAOI!YURI|
LosoweObrazki z TMNT, czasami Yaoi, czasami Yuri, gdzieniegdzie zoofiliczne związki, możecie się spodziewać wszystkiego! ^^