Cześć.
Czuję potrzebę wytłumaczenia się z tego, co w ogóle publikuję. Nie za długo, po prostu kilka słów.
Po pierwsze: wiem że to nie do końca zbiega się z resztą opowiadań, które do tej pory publikowałam na Wattpadzie, ale zarys tej historii chodzi za mną od dość dawna i teraz chyba po prostu do niego dojrzałam. Dobra, to trochę śmieszne pisać, że dojrzało się do pisania fanfiction. Nieistotne.
Po drugie: to jest fanfiction. A to znaczy, że nie mam obowiązku trzymać się kanonu. I nie będę tego robić. Niektóre wątki mogą nie spotkać się z pozytywnym odbiorem, będą bardzo mocno uzależnione od moich osobistych odczuć względem danej postaci. Wiem, to wydaje się oczywiste, ale siedzę w fanfikach naprawdę wiele lat i widziałam bardzo różne komentarze, więc chcę się po prostu w pewien sposób zabezpieczyć.
No, to tyle. Życzę miłej lektury. (:
YOU ARE READING
Głupi Lupin znów się upił | wolfstar
FanfictionWiesz co, Łapo? Śmierdzisz mokrym psem.