Rozdział I "Początki są zawsze trudne"

1 0 0
                                    

Barcelona, 01.09.1953 roku. Do jednego z tamtejszych komisariatów przybyła pewna młoda osoba na stanowisko detektywa. Był to pierwszy dzień w nowej pracy. Pewnie sądzicie drodzy czytelnicy, że był to wysoki, dobrze zbudowany, zdecydowany i odważny jak na detektywa przystało mężczyzna, prawda? Otóż nie! Była to osoba drobna, smukła i delikatna. Liczyła sobie 22 wiosny i miała na imię Mercedes.

A bardziej oficjalnie panna Mercedes Maria Luna del Rey. Nie dość, że biedaczka była niesłychanie zestresowana, to jeszcze jej pierwsza sprawa dotyczyła zabójstwa.

Ręka psychopaty Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz