Misja w Afganistanie, rozwód z mężem, macierzyństwo, postrzał...
To tylko niektóre ważne sytuacje z mojego życia, które zmieniły mnie o 180 stopni.
Jednak najważniejszą rzeczą która mnie spotkała, to moja córka. Mój największy skarb bez którego pewnie już dawno bym się poddała. Nie mówię że jest łatwo ale gdyby nie ona... Mam pracę którą kocham. Policja, wydział kryminalny, to jest to w czym czuje się najlepiej. Mam wspaniałego partnera, Kubę. Prywatnie jest moim przyjacielem, jednak w głębi serca czuje do niego coś więcej. Nigdy nie zdecydowałam się jemu tego powiedzieć, boje się że mogłoby to wszystko zniszczyć. Kuba przez dłuższy czas miał kobietę, Izkę. Mimo to, że zajęła moje miejsce przy jego boku, dogadywałam się z nią. Mogę powiedzieć ze naaawet się trochę przyjaźniłyśmy. Agatka bardzo polubiła Izę. W ogóle uwielbia Kubę, to jej ulubiony wujek. Kiedy po postrzale leżałam w szpitalu Kuba przygarnął Agatę do siebie, bardzo jej się podobało, a ja byłam szczęśliwa, że Kuba może choć na chwile zastąpić jej ojca. Podczas pobytu Agaty u Kuby wydarzyła się bardzo ważna dla niej, jako nastolatki rzecz. Jej pierwszy okres, Kuba jako facet i przede wszystkim ulubiony wujek :P, poradził sobie podobno wzorowo. A dokładniej to poradziła sobie Karolina, nasza znajoma z miejskiej. Jestem jej za to wdzięczna, bo ja w tamtym momencie nie mogłam być przy córce.