II

166 14 0
                                    

Blondyn wyciągnął książki z szafki, po czym wrócił do Taehyunga.
- Nie no... A tak serio. Taeś, kiedy do niego zagadasz? Urocza była by z was para. - uśmiechnął się Jimin, chowając książki do plecaka.
- N-nie wiem... - westchnął cichutko. - Nie mam tyle odwagi... - młodszy posmutniał.
- O! Chyba masz okazje. Idzie tu. - popchnął chłopaka ,,przez przypadek" na czerwonowłosego, przez co wypadły mu książki z rąk.
- J-ja p-przepraszam... - schylił się w tym samym momencie co drugi, aby podnieść rzeczy, które mu wypadły.
- Nic się nie stało. - odparł łagodnym tonem, pomagając mu pozbierać książki. Podnieśli głowy. Ich twarze były tak niebezpiecznie blisko, że stykali się nosami. Serce Tae zaczęło bić mocniej. Bał się, że chłopak to usłyszy.

W tym momencie pragnął jego malinowych ust. Czuł jego oddech na swoich wargach. Chciał go pocałować.

~Aww 💕

~Aww 💕 || VhopeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz