Żyję w zatęchłej grzybni wspomnień.
Z jej kapeluszy,
Zasłaniających ostatnie ciepłe promienie,
Spływają krople zimnych spojrzeń.
Trzony tworzą las gęsty,
Spowity mgłą przemyśleń.
Trujący opar dusi wszystko dobre,
Co kiedyś tutaj żyło.
Zarodniki rozprzestrzeniają złe myśli,
zakorzeniają obawy i lęki.
Siedzę w chłodzie i mroku,
Czekając na słodki pocałunek śmierci.
<》______~~~______《>
Miałam ochotę napisać coś o grzybach no i proszę, powstało to.
To jest prawdziwy quality content.
Następny rozdział to po prostu bomba.
CZYTASZ
Natchnienie Mnie Zrugało: Śmierć i Memy.
PoetryZnajdziecie tu moją zfałszowaną, pseudo poezje. Wiersze i inne wybryki mojej weny bedą takiej jakości jak skarpetki z lidla, ale myślę że jakoś to przeżyjecie. Nawet nie wiem czy bedę tu coś wstawiać. Mam nadzieję że spodoba ci się ten tomik poemat...