e l e v e n

457 26 0
                                    

Popatrzcie, kto w końcu postanowił ze mną porozmawiać. Po czterech pieprzonych dniach. Nawet nie miałeś pojęcia jak bardzo byłam na ciebie zła.

Nie dzwoniłeś do mnie o północy, a kiedy ja próbowałam się do ciebie dodzwonić, wysyłałeś tylko wiadomość mówiącą, że jesteś zajęty.

Racja. Jakbyś naprawdę był. Prawdopodobnie obściskiwałeś się z tamtą laską.

— Matteo — powiedziałam chłodno, kiedy się do mnie zbliżyłeś.

— Cześć, Luna — odparłeś. — Słuchaj, chciałem porozmawiać o... Właściwie o wszystkim.

— Mów... — Zachęciłam cię.

— Cóż, na początek, przepraszam. Wiedziałem, że to złe, ale i tak to zrobiłem.

— Matteo, skoro wiedziałeś, że to złe to dlaczego to zrobiłeś?

— Założyłem się z przyjaciółmi.

— Nie wierzę ci. Wiedziałam, że twoi przyjaciele mnie nie lubili, ale wiedziałeś jakie będą konsekwencje, a mimo tego to zrobiłeś. — Obiecałam sobie, że nie będę na ciebie krzyczeć.

— Dlaczego na mnie nie krzyczysz i nie nazywasz mnie złym chłopakiem? Wiem, że na to zasługuję — zapytałeś.

— Bo nie jestem zła. Tylko rozczarowana — odparłam szczerze.

— Luna, przepraszam. Wybacz mi. Co jeszcze powinienem zrobić?

— Po prostu upewnij się, że podczas swojego następnego związku nie zranisz tak kolejnej dziewczyny — poprosiłam i odwróciłam się na pięcie. — I żeby było jasne, nie chcę cię więcej widzieć.

— Ale Luna...

— Żadnego ale, Matteo. To nie jest jakaś lamerska historia miłosna, tylko prawdziwe życie. Żegnaj — powiedziałam i zostawiłam cię, strojącego w miejscu.

Byłam niemal w stu procentach pewna, że nigdy w życiu żadna dziewczyna z tobą nie zerwała.

Ale jak zwykła mówić moja mama — jeśli wszystko się rozpada jak przykładowo deszcz, zawsze jest jeden kwiatek, który będzie czerpał z tego siłę.

A MILLION MILES ━ LUTTEOOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz