Prolog

17 2 0
                                    



     Wirtualny świat jest niesamowity. Daje Ci możliwość wyboru i nic nie jest ustalone z góry. Jesteś w stanie zrobić tam wszystko, na co masz ochotę. Od oglądania filmów, przez poznawanie nowych ludzi, aż po wykreowanie własnego świata. Miejsca, którego Ty jesteś panem.

     Pewien piętnastoletni chłopiec chciał uciec od rzeczywistości. Był prześladowany w szkole za swoją odmienność. Żyjąc w ciągłym strachu i obawie, nie dawał sam rady. Szykanowanie kogoś za bycie wyjątkowym powinno być surowo karane przez prawo. Szydzący ludzie nawet nie zdają sobie sprawy z tego, że zabijają wrażliwego człowieka każdym złym słowem. Obojętność nauczycieli na takie okrucieństwo uczniów u każdego, normalnego człowieka budziła pogardę i wściekłość, jednak nic z tym nie robili.

     O ile dorośli inaczej postrzegali problemy, tak nastolatek pogrążał się w rozpaczy z powodu swojej bezsilności. Nie znając rozwiązania życiowych trudności zamykał się w sobie jeszcze bardziej. Nawet rozmowa z rodzicami nic nie dała. Lekceważąco podchodzili do problemów swojego syna, najczęściej w ogóle je ignorując. Uważali, że ich syn potrzebuje okrutnej nauki o życiu, aby w przyszłości odnieść sukces.

     Byli zapracowani. Ojciec chłopca był szychą w policji. Pełnił ważną rolę w swoim komisariacie. Wychodził z samego rana, a do domu wracał tylko po to, aby się przespać. Przesłuchując różnych przestępców z czasem przestał okazywać emocje. Z czasem jego syn nie wiedział czy ojciec traktuje go jak rodzinę, czy jak oskarżonego.

     Natomiast matka robiła karierę w telewizji. Jako reporterka była bardzo szanowaną osobistością. Ogłaszając najważniejsze wiadomości z kraju, budziła respekt wśród kolegów i koleżanek po fachu. Mieszkańcy Korei również darzyli ją wielkim szacunkiem. W ich oczach była idealną kobietą. Często zapraszano ją na rożne gale i bankiety. Młode mamy nadawały swoim dzieciom jej imię, aby były mądre, piękne i szanowane. Niestety sama kobieta była okropną matką. Angażując się w sprawy państwa, kompletnie zapominała o swoim jedynym synu, który jej potrzebował.


Jako narrator tego opowiadania pragnę przybliżyć Wam również postać głównego bohatera.

     Piętnastoletnim chłopcem jest Luhan. Już przy samych narodzinach, można go było określić jako cud. Posiadał on bowiem geny, które nadały jego oczom niebieski, jak bezchmurne niebo, odcień. A włosy były białe, jakby całe pokryte śniegiem. Jego rodzice cieszyli się z tego, że ich dziecko się wyróżniało. Choć ignorowali wynikające z tego konsekwencje. Luhan był bardzo wrażliwy. Mimo to zachowywał się bardzo dojrzale. Bardzo szybko się uczył, był pojętnym dzieckiem. Krytycznie oceniał własny charakter. Posiadał również umiejętność zagłębiania się w ludzką psychikę. Zawsze ciekawy świata, cierpliwie odkrywał go kawałek po kawałku.

     W wieku pięciu lat Luhan został zapisany do przedszkola. Na początku wzbudził wielkie zainteresowanie wśród rówieśników. Każde dziecko chciało się z nim zaprzyjaźnić. Przypominał im pewnego chłopca z bajki, który wyglądał dokładnie jak Luhan. Chłopiec nawiązał wiele przyjaźni i często wymieniał się ze swoimi kolegami zabawkami.

     Luhan trafił do podstawówki ze swoimi przyjaciółmi. Stworzyli razem wiele cennych wspomnień. Choć był wzorowym uczniem, przysporzył kilka problemów nauczycielom. Na przykład, kiedy na wycieczce w zoo wrzucił okruchy do kaptura nauczycielki w strefie dla ptaków. Albo gdy wraz ze swoim najlepszym przyjacielem Lucasem wylał wodę na chodnik w mroźny dzień, sprawiając, że nauczyciel od matematyki się poślizgnął i złamał rękę. Jednak wszystkie występki uchodziło im na sucho. Pomimo psikusów dorośli i rówieśnicy bardzo lubili białowłosego. Zawsze rozwiązywał wszelkie problemy w klasie, oszczędzając nauczycielom nerwów. Poczuwał się też do odpowiedzialności i kiedy matematyk przyszedł do pracy z ręką w gipsie, Luhan przez cały czas nosił jego teczkę.

Do u wanna play a game? (reupload poprawiony)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz