Nieznani sobie

Nie sądziłam że się spotkamy

- Jack co ty tutaj robisz ? - nie mogę uwierzyć że go widzę
- Cześć Jess miło Ciebie znowu zobaczyć przyleciałem na kilka dni i nie spodziewałem się tak miłego spotkania
- Nie sądziłam że się spotkamy kiedykolwiek po tym jak wyjechałeś bez słowa - 3 lata temu wyjechał nie dając znać znikł tak po prostu bez słowa wyjaśnienia
- Ja miałem nadzieje że kiedyś ten dzień nadejdzie - odrzekł
- Może pójdziemy do kawiarni na kawę i porozmawiamy na spokojnie ? - zaproponowałam
- Oczywiście że tak - odpowiedział
Tak naprawdę byłam w szoku jak go zobaczyłam był dla mnie bliskim przyjacielem, kiedy wyjechał bez słowa nie potrafiłam się pozbierać przez najbliższe 4 miesiące. Czułam pustkę której nikt nie mógł wypełnić oprócz niego. Wyjechał w wieku 19 lat, teraz wygląda jeszcze lepiej niż 3 lata temu po prostu wow. Ciszę między nami przerwał głos chłopaka.
- Jak tam wydarzyło się coś ciekawego u Ciebie przez ostatnie 3 lata ?
- W sumie to nic oprócz tego że postanowiła zostać architektem wnętrz. A ty jak tam ?
- Ja poszedłem na ekonomię zresztą wiesz że zawsze lubiłem matematykę - tak to prawda zawsze był najlepszym uczniem w szkole z matematyki
- Tak pamiętam, tak samo jak chciałeś zawsze otworzyć swoją własną firmę
- I tak się stało od roku mam bardzo dobrze prosperującą firmę i można powiedzieć że całkiem ładnie się dorobiłem - w sumie nie zdziwiło mnie to, że ma własną firmę
- Cieszę się twoim szczęściem Jack - uśmiechnęłam na co odwzajemnił gest
- Co byś powiedziała na wspólną kolacje dzisiaj wieczorem ? - zapytał z uśmieszkiem na twarzy
- Z chęcią - odrzekłam
- 20 odpowiada Ci ?
- Tak jak najbardziej - cieszę się z naszej wspólnej kolacji
- Dobrze to o 20 będę maleńka. Tak w ogóle to śliczne wyglądasz
- Dziękuje a teraz wybacz, ale będę się zbierać muszę jeszcze zgarnąć Amandę po drodze
- Do zobaczenia - na pożegnanie dał mi słodkiego buziaka w policzek
- Do zobaczenia - machając do chłopaka zaczełam powoli się oddalać
Amandę znalazłam obok sklepu Sephora oczywiste jest to, że nie obyła się od zakupu nowych kosmetyków. Ma 16 lat a bardziej dba o to jak wygląda niż ja. Po powrocie do domu postanowiłam wziąść długą kąpiel przy czym rozmyślałam o wspólnym wieczorze wraz z Jackiem. Dalej nie mogę uwierzyć w to że spotkałam chłopaka którego z którym nie miałam żadnego kontaktu od 3 lat. Tak naprawdę to kiedyś byłam w nim zakochana po uszy ale gdy mnie zostawił to wszystkie plany legły w gruzach. Teraz gdy go zobaczyłam tak jakby moje uczucia ożyły na nowo, ale czy to przyniesie szczęście czy może smutek?
Po wykąpaniu się postanowiłam, że ubiorę pudrową ołówkową z koronkowymi rękawami sukienkę

Do tego nałożyłam beżowe szpilki z paseczkami na kostkach

Postawiłam na mocniejszy makijaż i ładnie upięte włosy

Oczywiście nie mogło zabraknąć moich ukochanych paznokci

Gotowa zaczełam schodzić na dół po schodach, gdzie czekał na mnie nie kto inny jak Jack. Ubrany w garnitur w którym wyglądał zjawiskowo

Coś czuje że zapowiada się bardzo miły wieczór.

***
Do następnego kochani