Kolacja

12 0 0
                                    

Po zejściu na dół od razu pierwsze co zrobiłam to przywitałam się z chłopakiem. Brunet zaczął rozmowę dając przy tym mi buziaka w policzek.

- Pięknie wyglądasz - powiedział a ja poczułam że dostałam wypieków na twarzy

- Dziękuje ty również - odpowiedziałam 

- Zawsze uwielbiałem patrzeć jak się rumienisz - poczułam że robi mi się coraz bardziej gorąco

- Poczekaj wezmę tylko torebkę i możemy jechać - odrzekłam

Nie minęło 10 min a my już siedzieliśmy w jego samochodzie, mianowicie było to BMW i8.

Nie minęło 10 min a my już siedzieliśmy w jego samochodzie, mianowicie było to BMW i8

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Jechaliśmy w ciszy, ale to wcale nie była niezręczna cisza a wręcz przeciwnie. Siedząc obok niego po prostu odpływałam kiedy zaciągałam się jego zapachem, pachniał tak pięknie, że aż w podbrzuszu czułam przyjemne uczucie. Całą drogę wpatrywałam się w okno i rozmyślałam o tym co skłoniło go do powrotu tutaj do Anglii. Nagle z rozmyśleń wyrwał mnie głos chłopaka

- Ślicznotko jesteśmy już na miejscu - odrzekł i otworzył mi drzwi od samochodu

- Dziękuję ale z Ciebie dżentelmen - zaśmiałam się 

- Dla takiej kobiety warto nim być - aż mi się nogi ugięły gdy spojrzał na mnie tymi swoimi błękitnymi brązowymi

Po wejściu do restauracji, aż mi zabrakło mi tchu, było tutaj tak pięknie, magicznie, po prostu raj. Po dotarciu do stolika, który znajdował się w rogu sali, usiedliśmy i złożyliśmy nasze zamówienia. Jack postawił na żeberka wołowe z duszoną rzodkwią japońską, peklowanymi marchewkami i ziarnami gorczycy a ja na masę toro z kawiorem do tego wzięliśmy po lampce wina i dużym pucharku lodów waniliowych. 

- Jack co tak naprawdę skłoniło Cię do odwiedzenia Anglii po tak długim czasie ? - zapytałam

- Tak naprawdę to Ty - odpowiedział, a mnie aż zamurowało

- Dlaczego ja ? Jakoś jak mnie zostawiłeś 3 lata temu to się nie przejmowałeś mną - rzuciłam oburzona

- Tak strasznie mi przykro że zraniłem Ciebie ale nie miałem wyboru - na jego twarzy było widać ból i smutek

- Może w końcu dowiem się jaki był powód twojego wyjazdu - odrzekłam już spokojniej

- Moja mama dostała firmę po swoim ojcu w Bostonie i byliśmy zmuszeni się tam przeprowadzić, nie chciałem tego uwierz, ale mama nalegała, ponieważ przepisała całą firmę na mnie i ktoś musiał ją rozsądnie poprowadzić, a padło to zadanie akurat na mnie - odpowiedział

- No dobrze ale dlaczego mi tego nie powiedziałeś, znaleźli byśmy jakieś rozwiązanie aby móc się widywać - rzekłam

- Wiem, ale nie mogłem mama zabroniła mi mówić komu kolwiek o tym że odziedziczyła firmę i że to ja ją muszę poprowadzić - odrzekł ze łzami w oczach a ja nie wytrzymałam i musiałam podejść do niego i go przytulić

- Wybaczam Ci chociaż bardzo mnie zraniłeś swoim wyjazdem i zostawiając mnie tutaj samą - jeszcze bardziej się do niego wtuliłam, gdy posadził mnie na swoich kolanach 

- Jess czy jest jakaś szansa dla nas ? - zapytał głaszcząc mnie po plecach

Tak naprawdę to zadawałam sobie te pytanie od czasu gdy go spotkałam. Po prostu nie wiem czym to jest spowodowane, ale na nowo się w nim zakochałam, mimo tego co się wydarzyło. Czuję potrzebę stworzenia z nim szczęśliwego związku, czyż nie tego właśnie chciałam ? Tylko pytanie pozostaje jak byśmy stworzyli związek na odległość ? Czy wyszło by nam ? A może warto zaryzykować. Nie zdążyłam nic odpowiedzieć, ponieważ chłopak wbił się w moje usta 

 Nie zdążyłam nic odpowiedzieć, ponieważ chłopak wbił się w moje usta 

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Apr 20, 2018 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Nieznani sobieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz