Od mojej pierwszej rozmowy z Brooklynem minęły dwa miesiące.
Zaczynam podejrzewać,źe on może być moim bratem ciotecznym.Szłam właśnie do szkoły gdy ktoś nagle pociągnął mnie za szkołę.Okazało się, że to był Miłosz.
- Już mi nie uciekniesz- powiedział z nożem w ręku.O nie to się nie może stać poraz kolejny-pomyślałam
Rzucił nóż na ziemię i zaczął się do mnie dobierać. Krzyczałam aż wreszcie przybyli nauczyciele wraz z policją. Mój napastnik wyjął pistolet i przystawił mi go do czubka głowy.
-Albo dacie mi z nią przejść albo odstrzelę jej głowę!- Krzyczałam w ich stronę powoli przechodząc (jezu ratunku tak bardzo się boję)
-No i tak ma być! A cb wykorzystam później jak będziesz miał potrzebna -to ostatnie zdanie powiedział szępcąc mi do ucha zarazem ściskając mój pośladek.-Właź do auta!- krzyknął do mnie ,a ja dopiero teraz zauważyłam białego Mercedesa do którego musiałam musiałam wsiąść , bo inaczej by mnie zabił.
Jechaliśmy dosyć długo , więc chwilę się przespałam. Nagle zdałam sobie sprawę, że jesteśmy w Gdańsku, a ja mam telefon w przedniej kieszeni spodni, który zakrywała bluza. Pomyślałam ,że jeżeli udało by mi się uciec, pobiegłabym do Michasi u której często bywałem dzięki rodzicom. Mój plan był prosty . Udam że chce mi się do łazienki, tak naprawdę wyjdę przez okno i im ucieknę. (Spróbować zawsze można )
-Miłosz ja jeszcze pójdę do łazienki okey?-spytałam z nadzieją którą próbowałam ukryć.
-No dobra ,ale szybko jeszcze dziś przekroczymy granicę i gdzieś pojedziemy. (Śnić to ty sobie potrafisz)Poszłam i od razu wzięłam się za otwieranie okna (jej udało się)
Zaczęłam uciekać o tak znałam tę drogę ,więc szybko uciekłam ze stacji paliw i znalazłam się w centrum miasta do bloku Michaliny.
Zaczęłam szybko pękać do drzwi ,a tam zobaczyłam...Hej moje Miśki jak święta ,bo u mnie słabo mam siostrę w szpitalu i wgl to koszmar jest z tymi rota wirusami ale dziękuję że jesteście😘
CZYTASZ
Dlaczego nie? Rye Beaumont
Teen FictionCzy dziewczyna która przeszła dwa gwałty może znaleźć brata którego szuka i miłość?