Następnego dnia obudzilismy się jednocześnie z dziewczynami.
Dzień dobry malutka- powiedziałem do Marysi i dałem jej buziaka. Odwzajemnila się tym samym.
Ani i wice powiedziałem
hej xD. Dobra idę się umyć do wody-powiedziałem
ok-odpowiedziały dziewczyny
Po umyciu się dziewczyny poszły myć się. Postanowiłem isc kupić coś na śniadanie. Kupiłem:
Bułki
wędlina
nutella
słodycze
soki
wody
kole
Potem znalazłem kwiaciarnie i kupiłem Marysi kwiaty.
Gdy doszedłem do naszej miejscówki Pięknie pachnące róże wywowaly na Marysi usmiech i dała mi buziaka. Potem poszliśmy na spacer. Poszedłem za krzaczek A tu nagle widzę jakoms furtkę. Próbuje jom otworzyć ale zamknieta. Na chodniku lezala kartka:
Znajdź klucz A wejdziesz w miejsce w które jest magiczne. Krzyknąłem do dziewczyn żeby tu przyszły. Przyszły od razu. Pokazalem im to co znalazłem. Od razu na buzi dziewczyn pokazał się uśmiech. Postanowiliśmy odnaleźć klucz. Poszedłem się spakować w nowym domu i szukać klucza. Szukaliśmy i szukaliśmy lecz w pewnej chwili Ania go znalazła.
Krzyczała z radości.
Ci się stało-zapytałem na początku
znalazłam- odpowiedziała
A co -zapytaliśmy
no klucz-odpowiedziała
jejj-odpowiedzielismy
To wchodzimy powiedziałem.
Zrobiłem pierwszy krok za furtkę z dziewczynami i nagle moje oczy...............dowiecie się w następnym rozdziale.
Jak wam się podoba
piszcie kom