10

68 7 2
                                    

L-  no możemy iść
S-  no to idziemy
J- to my czekamy na dole
S/L-  ok powiedziały równocześnie i weszły razem do łazienki
M-  zazdroszcze Sami powiedział Marcus gdy byliśmy w kuchni ja nalewałem sobie wody a mac usiadł przy stole
J-  co?  Czego ty jej zazdrościsz?  Zapytałem ciekawy
M-  no że może iść z lisa do łazienki a ja nie moge powiedział smutno ka ja sie zasmiałem i powiedziałem
J- pocieszenie jest takie że ja tez nie moge Hehe i zaczęliśmy się razem śmiać po około 10 minutach zeszły do nasz dziewczyny wiec wyszlismy z domu lisa z Marcusem szła przed nami a ja z Samanthą trochę za nimi
J- powiedz mi co to byla za kobieta?
S- Nie wiem nie znam jej odpowiedziała patrząc w bok
J- Nie znasz tej kobiety a ona szarpie cie za włosy i krzyczycie na siebie i ty mi mówisz ze jej nie znasz?!
S- No tak zaatakowała mnie może fanka taty czy coś
J- No dobrze uznajmy że ci wieżę
S- Ja mówię prawdę powiedziała i spojrzała mi w oczy
J- No dobrze wierze ci powiedziałem i ją obiołem a ona sie do mnie przytulil a od boku?xd

Pov Marcus     J- jako mac

J- powiedz mi kochanie czemu płakałas?
L- już Sami ci mówiła z tatą sie pokłóciłam
J- a o co?
L- nie ważne o jakieś bzdury
J- ty płaczesz a sami kłuci sie z jakąś kobieta?
L- Yyy.. No boże zbiek okoliczności  a ja nawet nie wiedziałam że ktoś przyszedł
J- jak Nie słyszałaś?
L- No normalnie miałam słuchawki na uszach
J- ale jak przyszlisimy z tinusem to ich nie miałas!?
L- bo je zdjęłam bo Sami przyszła
J- jakis kolo ciebie nie widziałem żadnych słuchawek ani telefonu!?
L- Yyy.. Bo schowałam do szafki
J- coś mi tu kręcisz
L- w cale nie daj juz spokój
J- no dobrze powiedziałem i ją obiołem a chwile później dołączyli do nam tinus i sami i poszlismy na lody wiec ja i tinus poszlismy kupić lody a dziewczyny poszły na fanranne na nas poczekać

Pov Samantha

J- myślę ze chłopaki coś podejrzewają powiedziałam
L- No ja też musiała sie ta baba zjawić?!
J- nie wiem ale coś mi nie pasuje po kilku latach sie zjawia i pyta o twoje ojca?
L- Sami ona może... Ona to widziała Jezu my pojdziemy do więzienia powiedziała już powoli płacząc
J- lisa to nie może być prawda a po za tym nie do więzienia tylko do poprawczaka i nie płacz bo jeszcze chłopaki zobaczą. Ona tego nie widziała było ciemno a ona była w domu z twoim i moim tatą rozumiesz!?  Powiedziałam trochę zdenerwowana
L- tak okej już sie nie denerwuj

Chwile później przyszli chlopacy z lodami i jak zwykle Marcus musiał sie spytac
M- lisa ty płakałas?
L- Yy nie tylko Sami mnie tak Rośmieszyła że sie popłakałam
M- no ok to gdzie teraz idziemy?
S- nie wiem może do domu i jakiś film?
T/L/M ok powiedzieli razem.

*W domu *
Właśnie oglądamy film chłopaki chyba śpią więc ja z lisa do kuchni
L- może ona powie to policji jak ja tak potraktowałas?
J- Jezu lisa uspokój się ona o niczym nie wie a po za ty tata zmienił samochód i ślady no wszystko i nie ma żadnych dowodów
L- No nie wiem i tak sie boje
J- A ty myślisz ze ja nie?... Pogadam z moim tato i zobaczymy co powie oki?
L- ok
Po tej rozmowie poszłam z lisa do salonu i tez poszłysimy spać





Hej wszystkim i jest  Kolejna część!!
Sorrki za błędy  za niedługo kolejna!!  😊

Nienawiść,miłość,Łzy,Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz