Usłyszałam ten znienawidzony dźwięk mojego budzika.Dlaczego ludzie nam to robią i każą chodzić do szkoły. Same bójki przezwiska i złe oceny nie otworzą nam ,,dobrej''drogi na następny rozdział życia. Westchnełam i podeszłam do szafy wybrałam oto ten zestaw:
I wybrałam się do łazienki.
Gdy zeszłam przywitała mnie pustka.
Eh znowu mają te,,ważne''spotkania,które w ostatnim czasie zaczeły się robić ważniejsze niż ich córka.
Jakoś za specjalnie nie miałam ochoty na ,,najważniejszy posiłek dnia''więc odrazu wyszłam do szkoły.
Gdy wchodziłam do budynku w którym mam spędzić jeszcze 7 godzin spotkałam moje naj.
Oczywiście nie obeszło się bez pytań Jak się czuje ? Itp.
Troche zapomniałam że mam ,,mocniej zwichniętą ręke''ale jakoś sobie radze.
Akurat zadzwonił dzwonek i skierowałyśmy się do klasy od historii .
Nie ma to jak zacząć dobry początek dnia od nauki o swoim kraju(mam nadzieje ze wyczoliscie ten sarkazm)
Na lekcjach nie było tak łatwo jak myślałam.
Od dziecka pisało się prawą a tu nagle lewa.
Naszczęście aktorką nie jestem taką złą bo nauczycielki uwierzyły mi gdy powiedziałam:
-prosze pani bardzo boli mnie ręka i nie moge pisać ktoś może mi pomóc?
-jasne że tak z tego względu że nasz kochany Maks siedzi i nic nie robi przepisze swoje i Ann notatki .Jeśli tego nie zrobi dostanie kolejną zła ocene. Więc radze ci się pośpieszyć.
Tak to jest gdy jest się dobrą uczenicą tą ,,ulubienicą''i nauczycielki cie naprawde lubią.
*ostatnia lekcja*
Ta lekcja to niemiecki nienawidze tego przedmiotu bardziej niż matematyki a jak tak jest to znaczy że jest naprawde źle. Zawsze ta lekcja dłuży się nie słychanie. Jeszcze ten denerwujący głos nauczycielki oznajmjający test. Wkońcu zadzwonił ten ukochany dzwonek.Pożegnałam się z dziewczynami i ruszyłam w strone domu.
''In my favorite room*
Stałam w kuchni i pomagałam mamie w przygotowaniu obiadu. Dziś o dziwo skończyli dość szybko z tego względu że ,,mają mi coś ważnego do powiedzenia''
Usiedliśmy do stołu i rodzice zaczeli:
-córciu jak wiesz mamy ci coś do przekazania ale to dowiesz się dziś na kolacji. Teraz tylko oznajmniam ze przez 2 tygodnie bedziesz uczestniac na rechabilitacje z reka. Dobrze?
-jasne-powiedziałam chociaż myślałam troche inaczej
Pozmywałam po obiedzie i poszłam do mojego pokoju.
Z tego względu że Maks robił dzisiaj wszystkie lekcje (i dodatkowo jeszcze prace domową bo sprzeciwiał się nauczycielce)nie miałam co robić zabrałam się za strony społecznościowe.
Nim się obejrzałam była godzina kolacji.
Zeszłam ma dół i zobaczyłam nakryte trzy talerze.
-Usiądź córciu -powiedziała ciepłym głosem mama.
Zrobiłam tak jak powiedziała.
Gdy już byliśmy w kąplecie tata zaczoł
-Ann jesteś już duża i wierzymy że jesteś odpowiedzialna.
-tak tato ale powiedz o co chodzi
-Chodzi o to że ...Hejo witam po dłuuuugiej nie obecności no ale Takie życie 😂😂
Mam nadzieje że wam się podoba dzięki za każdą gwiazdke i komentarz😉😇
Mam nadzieje że rozdziały będą się pojawiać częściej niż zwykle.
Jeśli się spodobało zostaw gwiazdke i komentarz śmiało🌟💬
Ps sorki za każdy błąd😦😣
Do następnego😘
Julijka👋👋
CZYTASZ
Idealne Życie
Teen FictionDziewczyna o imieniu Ann jest zwykła dziewczyną z ,,idealnym''życiem bogatymi rodzicami świetnymi przyjaciółmi . Lecz co się stanie jak do jej klasy dojdzie nowy chłopak? Czy zmieni coś w jej życiu? Jeśli chcesz się dowiedzieć wejdź do tej książki...