1. Znowu..znowu i bez końca.
To wraca i mnie przytłacza.
Mam ochote zasnąć i się nie obudzić.
Miliony łez wypłakanych w nocy.
Nikt tego nie widzi, ale dla mnie lepiejRef. Pomóż, nie wytrzymuje już. Weź mnie, abym nie musiała tu wracać. Abym mogła zasnąć i żyć szczęśliwiej. Może ktos mnie zapamięta, może nie. Ale bede wiedziała ze się spełniłam.
2. Znowu...znowu sie budzę. Sama nie wiem czy mam siły, by wstać i żyć. Liczę tygodnie, dni, godziny do końca.
Mam nadzieję, że spotkam kogoś kto mnie pokocha i to zmieni. Ale będe czekać, obiecuję. Nadzieja- to ona mnie tu jeszcze trzyma.Ref. Pomóż, nie wytrzymuje już. Weź mnie, abym nie musiała tu wracać. Abym mogła zasnąć i żyć szczęśliwiej. Może ktos mnie zapamięta, może nie. Ale bede wiedziała ze się spełniłam.
3. Znowu...znowu to słysze.
Wrzask, dzwięk tłuczonego szkła.
Czuję łzy płynące po mojej bladej twarzy. Ale nic nie poradzę, zmawiam sobie, że bedzie lepiej. Bedzię tak. Tylko musze w to uwierzyć. Wstane rano i zaczne wszystko od nowa.