zapytaj mnie i Bena💚

Horrortale 2

Muzyka na górze⬆⬆ klikać

*chodzę wtulona w Bena*

Ben: jeszcze nie widziałem ciebie jak się boisz

Ja: nie boję się tylko jest mi zimno nie mam na sobie butów chodzimy po lodowatym śniegu jak MAM SIĘ NIE TRZĄŚĆ!?!?!?

Ben: w sumie racja...jest tu cicho...ZA cicho

Ja: racja...*zatrzymuje się*

Ben: co jest?

Ja: a n-nic ty idź dalej ja zawiąrze sznurówki

Ben: aa ok! *idzie dalej. Po 6 sekundach opamiętał się* CHWILA TY NIE-

*nie dokończył bo ja rzuciłam w niego śnieżką*

Ja: game over Ben *trzyma jedną śnieżkę i lekko podrzuca*

*teraz ja dostałaje*

Ben: JA CI POKAŻĘ GAME OVER!!

*potem zrobiliśmy bitwę na śnieżki*

*idziemy dalej*

Ja: * idzie skacząc* rozgorzałam się!

Ben: hehe widać!

Ja: *nadepnełam na jakąś płytkę* co d- !

*nie dokączyłam bo wielki szpikulec przebił mnie na wylot. Dusza pękła, a ja jestem pyłem*

Ben: *klęka i z łzami w oczach przesypuje proch przez palce*
Nie....nie... nie nie Nie NIe NIEEE!!!! Nika nie!!!! Nie rób mi tego proszę!!!

*pojawiam się za nim bo się odrodziłam i daję rękę na jego bark*

Ja: Ben! SPOKOJNIE JESTEM TU! ODRODZIŁAM SIĘ!!! SPÓJRZ NA MNIE

Ben: *odwraca się i rzuca się na mnie i lecimy na ziemię* nigdy więcej mi tego nie rób...słyszałaś! *mówi z płaczem*

Ja: *odwzajemniam uścisk* jasne przepraszam...

*leżymy tak przez 3 minuty*