changkyun: hm, a tak to...
changkyun: z matmy nie zdałeś jeśli można spytać?kihyun: haha, wiesz to więcej niż matma
kihyun: gdyby to było moim jedynym problemem może udałoby mi się przejść poprawki, ale tych przedmiotów było znacznie więcej.changkyun: co, aż tak zjebałeś???
kihyun: .....ta
changkyun: przepraszam
kihyun: don't worry.
changkyun: a z kim masz teraz matematykę?
kihyun: pseudonim pirania ci coś mówi?
changkyun: o boże
changkyun: z dwoja złego nie jest najgorzejkihyun: ale, piekło.
changkyun: da się mieć gorzej od ciebie, ja mam z kolanem
kihyun: KOLANEM???
changkyun: no ta babka co kolan nie zgina jak wchodzi i schodzi po schodach, ona to koszmar
kihyun: pirania jest okej, ale ja za nic nie rozumiem jej gadania, ten przedmiot nie jest dla mnie
changkyun: ja mam te szczęście w nieszczęściu, że mam matmę w główce i muszę wiązać z nią przeszłość
CZYTASZ
message! [ changki ]
Fanficgdzie changkyun zauważa kihyuna życie szkolne, zmieniony wiek, fluffik i czat.