3

280 22 13
                                    

Kolejnego dnia miałyśmy podwieczorek, podaczas którego Monika opowiedziała nam o swoim nowym pomyśle.

Monika: Myślę że festiwal, to będzie idealna okazja żeby ściągać nowych ludzi do klubu.

*Yuri się poruszyła, było widać że jej się ten pomysł nie podoba, ale nic nie mówiła*

Yuri: Ekhem... nie chce przerywać ale to już czas kończyć nasze spotkanie- pokazala na zegarku.

Monika: Masz rację to kto posprzata ?

Yuri: Natsuki i Sayori.

Monika: A czemu nie ty ? Może najpierw zapytaj się Natsuki czy chce...

Sayori: A czemu nikogo nie obchodzi moje zdanie ? :(

Ale dziewczyny tylko ją zignorowaly.

Natsuki: Nie no spoko mogę posprzątać, nie przeszdadza mi to...

Monika: Napewno ?

Natsuki: Napewno...

Yuri: Słuchaj Monika... może dzisiaj razem wrócimy ?

Monika: No okej, to pa dziewczyny.

~

Zostałam sama z Sayori, miałyśmy zacząć sprzątać, kiedy zobaczyłam ostatnie czekoladowe ciasteczko, podeszłam i je podniosłam, miałam zamiar je zjeść ( ͡° ͜ʖ ͡°).

Wtedy Sayori...

Sayori: Natsuki nieeee * podeszła do mnie i mnie złapała*

*zrobiłam się cała czerwona*

(zobacz ilustracje)

Natsuki: Sayoriiii !!!

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Natsuki: Sayoriiii !!!

Sayori: ... ....

Natsuki: Em... puścisz mnie ?

Sayori: Yyy co ? Taaak *powoli puściła uścisk*

To było dziwne... w sumie... całkiem przyjemne i zabawne... popatrzyłam na Sayori, patrzyła się na mnie i nie wiedziała co powiedzieć, wtedy wybuchłam śmiechem i wtedy atmosfera zupełnie się rozluznila a ja podzieliłam się moim ciasteczkiem.

Doki doki literature club- NatsukiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz