Kolejnego dnia miałyśmy podwieczorek, podaczas którego Monika opowiedziała nam o swoim nowym pomyśle.
Monika: Myślę że festiwal, to będzie idealna okazja żeby ściągać nowych ludzi do klubu.
*Yuri się poruszyła, było widać że jej się ten pomysł nie podoba, ale nic nie mówiła*
Yuri: Ekhem... nie chce przerywać ale to już czas kończyć nasze spotkanie- pokazala na zegarku.
Monika: Masz rację to kto posprzata ?
Yuri: Natsuki i Sayori.
Monika: A czemu nie ty ? Może najpierw zapytaj się Natsuki czy chce...
Sayori: A czemu nikogo nie obchodzi moje zdanie ? :(
Ale dziewczyny tylko ją zignorowaly.
Natsuki: Nie no spoko mogę posprzątać, nie przeszdadza mi to...
Monika: Napewno ?
Natsuki: Napewno...
Yuri: Słuchaj Monika... może dzisiaj razem wrócimy ?
Monika: No okej, to pa dziewczyny.
~
Zostałam sama z Sayori, miałyśmy zacząć sprzątać, kiedy zobaczyłam ostatnie czekoladowe ciasteczko, podeszłam i je podniosłam, miałam zamiar je zjeść ( ͡° ͜ʖ ͡°).
Wtedy Sayori...
Sayori: Natsuki nieeee * podeszła do mnie i mnie złapała*
*zrobiłam się cała czerwona*
(zobacz ilustracje)
Natsuki: Sayoriiii !!!Sayori: ... ....
Natsuki: Em... puścisz mnie ?
Sayori: Yyy co ? Taaak *powoli puściła uścisk*
To było dziwne... w sumie... całkiem przyjemne i zabawne... popatrzyłam na Sayori, patrzyła się na mnie i nie wiedziała co powiedzieć, wtedy wybuchłam śmiechem i wtedy atmosfera zupełnie się rozluznila a ja podzieliłam się moim ciasteczkiem.
CZYTASZ
Doki doki literature club- Natsuki
FanficOto zupełnie nowa historia z doki doki, która jest przedstawiona z perspektywy Natsuki.