Jan Bednarek

63 4 1
                                    

Jan Bednarek

Poznań,20.01.2018

Drogi Janku!
Piszę ten list bo tęsknię, tęsknię jak jasna cholera. Ale pewnie zastanawiasz się dlaczego pisze list, skoro codziennie piszemy do siebie sms lub na mesegere i rozmawiamy przez kamerkę. Wiesz dlaczego pisze bo nie których słów nie umiem powiedzieć,a jeśli chcę to mam gule w gardle. Na początku chcę ci pogratulować pięknego debiutu w Premier League i szczelenia gola przeciwko Chelsea, widziałam twoją radość na twarzy byłam szczęśliwa. Po tym jak szczeliłeś gola miała łzy w oczach ale to były łzy szczęścia. Zagrałeś 90 minut i pokazałeś że nie przyjechałeś do Southampton grzać ławkę ale pokazać że jesteś najlepszy. Pokazałeś kibicą tego klubu że umiesz grać po presję a nauczyłeś się tego w Lechu. Będę się częściej uśmiechała jak będziesz częściej przybywał na angielskich boiskach. To była pierwsza rzecz jaką chciałam ci powiedzieć a druga jest taka...Janek chcę żebyś przyleciał już do Poznania nie umiem wytrzymać bez ciebie, jestem nikim. Nie uśmiecham się zbyt często, okłamuje moich bliskich że jest wszystko dobrze, a nie jest bo brakuję mi ciebie. Pamiętasz jak mówiłeś mi, że dla mnie przylecia w każdej chwili. Właśnie ciebie teraz potrzebuje nie musisz przylecieć na tydzień czy miesiąc ale starczą mi dwa lub trzy dni spędzone z tobą. Wiem mówiliśmy o tym jak skończę szkołę to polecę do Anglii na studia i będzie razem mieszkać ale dłuży mi się ten czas,a ja bez ciebie nie wytrzymuje,nie umiem się uśmiechać. Proszę przeleć na te kilka dni!! Zrób to dla naszej miłości. Sprowadz uśmiech na mojej twarzy. Kocham cię.

Natalia

•••
Przepraszam, że teraz publikuje  😞
Lepiej późno niż wcale.
Specjalnie dla Lechitka_95 😍

Dobranoc kochani
Tak wena włączyła mi się w nocy, chociaż cały czas tak robi, ale postanowiłam napisać bo nie mogę zasnąć
Buziaczki  😘😘
Autorka

ListyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz