Mam teraz chłopaka. Nazywa się Igor. Jest wielkim, rudym, chodzącym grzybem ale jestem z nim tylko dla tego, że jest gejem, choć nie chce się do tego przyznać. Mam na to aż 8 dowodów!
1 jest tępy jak mój wychowawca (to takie pierdolone jajko)
2 ma ryj jak rozrzutnik do gnoju
3 mama zostawiła go jak miał 2 latka (wtedy jego wygląd zaczął się pogarszać) a ojciec to zwiał z porodówki i nie wiadomo co się z nim dzieje
4 jego jedyne hobby to zabawa Kupą w piaskownicy
5 kręcą go telewizory. Co ciekawe stare przedwojenne grubasy
6 jego życie to jest jeden wielki żart
7 nie wiedzieć czemu, każdą przerwę spędza z pewnym Wojtkiem. Bardzo ładnie pachnie (nie to co Igor)
8 jego ulubione powiedzenie to "co wolno wojewodzie to nie tobie smrodzie"
Mimo tych dowodów, które są już udowodnione naukowo, dalej się nie przyznaje, mimo tego, iż dowody te są niepodważalne. Igor oburzył się w momencie zobaczenia mojego folderu pod jakże specyficzną nazwą "822". Nie dałam mu nawet prawa głosu i od razu rzuciłam się na Niego. Popchnęłam go na łóżko i wepchnęłam mu język do gardła. Oczywiście jak to na przegrywa przystało, nie umiał się lizać. Wkładając mu rękę do spodni już poczułam ten pierdolony wytrysk. Nawet tego nie dotknęłam. Wypierdoliłam go z pokoju i powiedziałam że jak zmieni swoje postępowanie to niech przyjdzie. Oburzył się tym i poszedł zwalić konia w moich krzakach. Zostawił mi tam tylko oszczaną kartkę "nie jestem słoniem". Warto podkreślić że głos Igora brzmiał niczym poranny śpiew ptaszka który właśnie przed sekundą został postrzelony przez pierdolony karabin maszynowy hahahahh! Ja wcale nie jestem psychopatką... :)
CZYTASZ
O tym jak mój chłopak stał się gejem
Umorismojestem życiowym przegrywem, ale kochać potrafię szczerze. tylko jest jeden problem... mam obsesję na punkcie gejów. oglądanie różnych yaoicow i gejowskich pornoli po nocach mi już nie wystarcza. miałam jedno marzenie, które doprowadziłoby mnie do pe...