42.

660 72 16
                                    

-Junmyeon, nie obraź się, ale nie wiem czy się do tego nadaje - szepnął zawstydzony. - Wiesz nigdy nie byłem w związku, więc nie wiem jak się zachować.

Kim splótł ich dłonie, lekko zaciskając tą Zhanga.

-Nic nie szkodzi, nie zrobię niczego, czego nie będziesz chciał - powiedział, czule głaskając kciukiem wierzch dłoni ciemnowłosego.- Poza tym, to urocze. Nie przejmuj się takimi pierdołami, wszystko się ułoży.

Chińczyk poczuł się niebywale bezpieczny, a słowa młodszego były przekonywujące. Na jego twarz wypełzł uśmiech.

-Dobrze, w takim razie spróbujmy.



---------------------
I tak doszliśmy do końca. Jak wam się podobało? Myślałam nad kolejnym ff tego pokroju tylko z innym shipem, co wy na to?

Fell For You; SuLayOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz