Dym

4.1K 211 26
                                    

Co około 2/3  tygonie przyjeżdża do nas ciocia na noc, ponieważ w niedzielę ma na rano zajęcia i bliżej ma na nie od nas niż od swojego domu. Tak też było ostatnio. Wieczorem, około godziny 21:40 mama i ciocia rozmawiały przy stole, a ja wraz z moją młodszą siostrą oglądałam jakąś bajkę, ktora akurat leciała w tv. Jakieś 30 minut później, Lena poszła spać, tata poszedł zakręcić centralne, a ja zostałam jeszcze na dole z dziewczynami. Po chwili mama rozgląda się dookoła:
-Ania, czujesz to, dym papierosowy...
- Faktycznie...
Żeby było jasne, u mnie w domu nikt nie pali. Jedyną palącą osobą w tym domu, był mój Ś. P. dziadek, który mieszkał wraz z moją babcią piętro niżej. Przerażona spojrzałam na mamę i ciocię.
- Heniu znowu przyszedł...
Słysząc to, zrobiłam wielkie oczy i zamarłam ze strachu.
- C-co? O czym wy mówicie?
- Dziadek nad odwiedził. Dzisiaj byłam u niego zapalić świeczkę.
- Pewnie przyszedł ci podziękować. - powiedziała mama, po czym dodała - Już kilka razy tu był, np. gdy robiłam mu stroik na korytarzu. Kiedyś nawet powiedziałam, żeby przestał mnie tak straszyć.
Mama się uśmiechnęła, a ciocia wraz z nią. Ja, dalej nie mogłam pozbierać myśli i chciałam sprawdzić czy one ze mnie nie żartują. Wstałam z łóżka i podeszłam bliżej stołu. Niestety nic nie poczułam. Podobno wtedy, już dziadka z nami nie było... Przez to zdarzenie całą noc byłam przerażona i nie mogłam zasnąć. Momentami wydawało mi się, że czuję dym od papierosów, ale może tylko mi się zdawało...

nιewyjaśnιone нιѕтorιe na ғaĸтacнOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz