pomoc

112 3 0
                                    

Doszliśmy do domu Pawła otworzyła nam jego mama przywitaliśmy się weszliśmy do środka. Podszedł Paweł dałam mu całusa w policzek i pokierowałysmy się do salonu tam było pięknie , czysty biały obrus ciasto śmietankowe i zastawa stołowa . Nagle zamarłam mama Pawła spytała się gdzie moi rodzice uciekalam do pokoju Pawła z płaczem. Babcia została z mamą Pawła a Paweł pobiegł do mnie i spytał
- co się dzieje?
- bo ...mo ...moi rodzice nie żyją😢😢😢😢
Paweł wziął mnie na kolana i powiedział że nigdy mnie nie zostawi , przetarł moją łzę i poszliśmy do salonu , śpiewaliśmy , piliśmy szampana i jedliśmy tort , dałam Pawłowi mój prezent było to ramka z naszym zdjęciem , ucieszył się uśmiechnął się i mnie przytulił długo razem posiedzieliśmy no ale trzeba już wracać do domu jutro szkoła, jutro zakończenie roku szkolnego . Pojechaliśmy z babcią taksówka . Gdy weszłam do środka poleciałam pod prysznic i do łóżka podłączyłam telefon gdy próbowałam zasnąć dostałam smsa od nieznanego numeru
*Nieznany*
Jutro się znów spotkamy kicia <3
                                S.M
Nie odpisałam poszlam spać

kujonka Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz