to jego sprawka

81 2 0
                                    

Sobota 7:00 rano mama Sebastiana już szykuję śniadanie , ja wzięłam ubrania i poleciałam pod prysznic ciało umyłam żelem o zapachu maliny a włosy szamponem o zapachu czekolady wysuszona ubrałam się w

Sobota 7:00 rano mama Sebastiana już szykuję śniadanie , ja wzięłam ubrania i poleciałam pod prysznic ciało umyłam żelem o zapachu maliny a włosy szamponem o zapachu czekolady wysuszona ubrałam się w

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


A do tego kapcie


A do tego kapcie

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.




Weszłam do pokoju w którym śpi Sebastian słodko śpi ( udawał że śpi) . Wyszłam na dół do kuchni
- dzien dobry pani
- dzien dobry Anielo mówi mi Grażyna
- dobrze Grażyno pomóc w czymś
- jakbyś mogła to nakryć do stołu na śniadaniadanie
- dobrze
I zabrałam się do roboty gdy wszystko było gotowe zszedł Sebuś i tata Sebastiana , wszyscy zaczęli jeść śniadanie. Po śniadaniu przebrałam się w

 Po śniadaniu przebrałam się w

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


I do tego

Oraz wzięłam

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Oraz wzięłam

Oraz wzięłam

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

A Sebastian

A Sebastian

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

I

I wyszliśmy na spacer , na spacerze spotkaliśmy Pawła całującego się z Karolina , nic nowego , podszedł do nas i powiedział oschle- co babcia wyrzuciła z domu nareszcie przejrzała na oczy jaka jesteś na prawdę- odwal się od niej- powiedział Sebast...

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

I wyszliśmy na spacer , na spacerze spotkaliśmy Pawła całującego się z Karolina , nic nowego , podszedł do nas i powiedział oschle
- co babcia wyrzuciła z domu nareszcie przejrzała na oczy jaka jesteś na prawdę
- odwal się od niej- powiedział Sebastian
- to ty maczałes w tym palce
- no a kto jak nie ja - powiedział Paweł
Nie mogłam tego słuchać co on sobie wyobraża , zakochuję się we mnie , potem zdradza a potem gada coś mojej babci ten facet jest psycholem wzięłam Sebastiana za rękę i poszliśmy dalej między czasie rozmawialiśmy
- dlaczego on mi niszczy życie
-nie wiem ale obiecuję że jeśli coś ci zrobi zabiję go
- dziękuję jesteś taki kochany
- no bo ja muszę ci coś powiedzieć
- co się dzieje?
- jestem w tobie zakochany
- no bo ja właśnie też
- to jak dasz mi szansę
- tak
Cieszył się jak dziecko , podniósł mnie i obkręcił wokół własnej osi
Spacerowaliśmy tak 2 godziny a potem wstąpiliśmy na zakupy bo rodzice Sebastiana wylatują dziś na 3 miesięczną delegację i będziemy sami. Dojechaliśmy na zakupy , Sebastian wziął wózek i zaczęliśmy kupować ,: chleb, chleb tostowy,ser, szynka, warzywa, owoce, wodę , soki , herbaty ,kawy i tak dalej do domu wróciliśmy o 20 i już nie było rodziców .

kujonka Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz