Zamówienie dla MajciaWajcia
Gdy jego fanki cię atakują:
Siedziałaś właśnie na fanmeeting'u ze swoim chłopakiem Jungkookiem. Wszystko było dobrze, ale do czasu, gdy chłopak postanowił ogłosić swoim fanom, że jesteście razem, oczywiście już wcześniej rozmawiając o tym z menagerem. Bałaś się jak cholera, jak zareagują jego fanki.
- Kooki, boję się - wyznałaś.
- Nie masz czego, spokojnie, jestem tutaj - odpowiedział z czułością.
- Ehh... masz rację, nie powinnam. Po prostu prędzej czy później będą musiały to zaakceptować.
- Masz racje skarbie - powiedział twój chłopak i cię przytulił, po czym wziął mikrofon i stanął trochę bliżej końca sceny niż wszyscy. Zawołał cię gestem ręki i zaczął mówić:
- Drogie A.R.M.Y, mam nadzieję, że mnie zrozumiecie, ale chcę wam powiedzieć coś ważnego zarówno dla mnie jak i naszego zespołu. A mianowicie mam kogoś, tą osobą jest [T.I], bardzo ją kocham i zależy mi na niej, i proszę was o to, żebyście ją zaakceptowały i były dla niej miłe. Z mojej strony chyba to wszystko. Dziękuję.
Po wypowiedzianych słowach Jungkooka miałaś nadzieje, że go posłuchają i zaakceptują cię, ale myliłaś się, myliłaś i to bardzo. Ledwie gdy twój chłopak odłożył mikrofon zaczęły spadać na ciebie fale hejtów. A najwięcej to gadała chyba ta z pierwszego rzędu:
- JAK ŚMIESZ BYĆ Z MOIM KOOKUSIEM. MOIM MĘŻEM POWTARZAM M Ę Ż E M. MAM TO W DUPIE, ŻE GO KOCHASZ A ON CIEBIE MASZ OD NIEGO ODEJŚĆ NATYCHMIAST. TAKA DZIWKA JAK TY NIE ZASŁUGUJE NA TAKIEGO FACETA JAKIM JEST JUNGKOOK. I CO ZAPEWNE WYKORZYSTUJESZ GO SEKSUALNIE I ŻULISZ OD NIEGO KASĘ CO?! WIDAĆ PRZECIEŻ JAKA LAFIRYNDA PERFIDNA Z CIEBIE. O PATRZCIE JĘZYKA W GĘBIE JEJ ZABRAKŁO - właśnie takimi słowami lub bardzo podobnymi mówiły o tobie A.R.M.Y. Nie spodziewałaś się takiej reakcji. No może trochę, ale nie aż tak?! Czy to normalne zachowanie? Bo mi się wydaje, że nie. Może zrozumiałabyś gdyby jedna tak mówiła, ale nie połowa dziewczyn znajdujących się na sali. Zrozumiałaś co do ciebie mówili i zaczęłaś płakać jednocześnie wybiegając z pomieszczenia. Za sobą usłyszałaś jeszcze głośne krzyki prowadzone w twoją stronę, ale nie zważałaś już na to uwagi, tylko po prostu biegłaś przed siebie. Biegłaś na oślep nie wiedząc nawet gdzie jesteś, osobiście miałaś gdzieś gdzie się obecnie znajdujesz i nie zauważyłaś nawet jak wpadasz na zmartwionego Jungkooka, który swoją drogą też płakał i przepraszał cię, że nie spodziewał się takiej reakcji. Jakby wiedział, że tak będzie nigdy by tego nie powiedział.
- Jungkook, bardzo, ale to bardzo przykro jest mi to mówić, ale zróbmy sobie tygodniową przerwę, musze odpocząć, za dużo wrażeń jak na jeden dzień - powiedziałaś ze smutkiem.
- CO [T.I], CO TY WYGADUJESZ?! JAK... CO... TY CHCESZ ODEJŚĆ?! - zapytał cię.
- Nie, nie, źle mnie zrozumiałeś. Nie chce odejść, nadal będę mieszkać u was w domu jak było wcześniej, tylko odpocznijmy od siebie chociaż przez tydzień i zachowujmy się jak przyjaciele. Później wróci wszystko do normy. Okey?
- Ehh, [T.I], co ja z tobą mam. Zgodzę się pod jednym warunkiem - odpowiedział chłopak.
- Jakim? - zapytałaś z ciekawością.
- Nadal będziesz spać ze mną w jednym łóżku tak jak wcześciej.
- Ehh, no oczywiście - odparłaś z uśmiechem. Złapałaś go pod pache i poszliście w kierunku waszego domu.
----------------------------------------
Hejjjka <3
To znowu ja. Dodaje ten rozdział szybciej niż myślałam. Hehe.
Za wszystkie błędy przepraszam i mam nadzieje, że cie nie zawiodłam MajciaWajcia.
Jak chcecie to znów możecie dawać mi pomysły na reakcje.
Do jutra <3
A tak btw patrzcie jakie sweet zdj Jungkooka znalazłam ♥
Kom + * = motywacja
CZYTASZ
Reakcje z Jungkook'iem
AcakNie wiem co napisać, jakieś stare reakcje sprzed kilku lat peepoG