Grzmot... Błysk... Ciemny pokój... świetnie, burza w nocy. To, co po prostu uwielbiam najbardziej... Ale zapachniało sarkazmem.
I tak co chwilę. Leżę w ciemnym pokoju. Nie zasnę. Nie ma szans. Co chwilę tylko błyskawica rozjaśnia mrok pokoju. I słychać głośna melodię kropli deszczu uderzających o okno.
Podeszłam do okna. Nawet latarnie się nie świecą.
•
Poniedziałek, czyli szkoła. 7.30. Za godzinę będzie Megan. Wyglądam przez okno. Wszędzie kałuże. W nocy przeciez burza była. Spoglądam w okno nowych sąsiadów. Zauważyłam chłopaka w oknie naprzeciwko. Blondyn. Szczegółów nie jestem w stanie zobaczyć.
Wzięłam z szafy luźny Crop top w czerwono białe paski i czarne spodnie z dziurami na kolanach.
Weszłam do łazienki. Na szczęście nie było tam mojego brata. Umyłam się. Mokre włosy spielam w moją i zaczęłam się malować. Trochę korektora, puder, brwi i rzęsy. Starczy. Ubrałam się i wyszłam z łazienki.
Weszłam do mojego pokoju. Zegarek wskazywał 8. Zaraz będzie Megan. Usiadłam na parapecie i spoglądałam w okno sąsiada. Po kilku minutach usłyszałam dzwonek
-Otworze! To pewnie Megan- krzyknęłam
Podeszłam do drzwi i od progu przyjaciółka obdarzyła mnie szerokim uśmiechem.
-Idziemy?-spytala
-Tylko wezmę torebkę i możemy iść.
•
Doszłyśmy do budynku i otworzyłyśmy drzwi do budynku. Duża część uczniów już była. Podeszłyśmy do szafek. I wyciągnęłyśmy z nich potrzebne książki.
Poszłyśmy pod klasę. Zostało jeszcze 10 minut do dzwonka. Weszłyśmy i zajęłyśmy swoje miejsca.
Po dzwonku ktoś zapukał do drzwi. Te się otworzyły a przez nie weszła nasza wychowawczyni a za nią...
Dzisiaj taki trochę krótki rozdzial, ale żeby był. Nie mam weny. Te wakacje jakoś nie są jak narazie najlepszymi. A jak wam mijają?
~smoppy~
CZYTASZ
Nieznajomy z sąsiedztwa
Teen FictionJestem Susan. Ale mówcie mi Sue. Niska, dość dobrze zbudowana dziewczyna. Jasno brązowe włosy do ramion i niebieskie duże oczy. A w tym opowiadaniu poznacie moje przygody. Zapraszam kochani!❤