Rozdział II Pościg.

11 0 2
                                    

Pobiegli do swojej bazy, a roboty za nimi. Kot i chłopiec szybko ukryli się w śmietniku. Roboty przebiegły obok nich, ale ich nie zauważyli. Miłosz chciał strzelać do złych robotów, ale kot szarpnął Miłosza i powiedział:
-Nie strzelaj!
Chłopiec odpowiedział:
-Ok, ale chodźmy gdzieś dalej.
Musieli przejść przez długą i trudną trasę. Dotarli w końcu do innej bazy. Tutaj chcieli schować zdobyte berło - królewską moc, ale przebiegłe roboty przechwyciły zdobycz.
-Roboty miały szczęście, zabrały berło - powiedział Tedy.
Miłosz był zły na kota.

Na Ratunek Tedolowi!Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz