SUGA POV.
Wstałem z dość dużym bólem głowy, jednak pierwsze co zobaczyłem to fakt iż chłopaka nie było przy mnie. Wstałem powolnym krokiem do kuchni by sprawdzić czy go tam nie ma, jednak w całym domu było pusto. Usiadłem na kanapie i włączyłem telefon by napisać do Jimina.
SUGAR IS ACTIVE
SUGAR: Hej... Wszystko w porządku?
SUGAR: Ej bo się zaczynam martwic... ;-;
SUGAR: JIMIN!!!
CHIM IS ACTIVE
CHIM: Wszystko w porządku, po prostu musiałem wrócić do domu.
CHIM: Za dużo wczoraj się zadziało...
SUGAR: Nic nie pamiętam z wczoraj
SUGAR: A ty pamiętasz cokolwiek?
CHIM: O wiele za dużo...
CHIM:
SUGAR: Co my robiliśmy?!!?
SUGAR: Jimin?
CHIM: Powiem tyle pierwszy raz z facetem...
CHIM IS INACTIVE
SUGAR: Co?!?
SUGAR: Nie rozumiem...
SUGAR: Czyli my wczoraj...?
SUGAR: Boże.... Przepraszam, nie chciałem by tak wyszło...
CHIM IS ACTIVE
CHIM: Było przyjemnie ale teraz wiem ze nawet tego nie pamiętasz....
CHIM: Jaki ja bylem głupi...
CHIM IS INACTIVE
SUGAR: Jimin... Ja cie przepraszam, proszę wybacz mi...
SUGAR: Ja coś czuje do ciebie!!
SUGAR: Nie zostawiaj mnie samego...
SUGAR: Masz mój numer, w razie czego zadzwoń *** *** ***
SUGAR IS INACTIVE
Krotki rozdział przez brak weny, przepraszam. Postaram się teraz by na dzień był jeden rozdział może dwa lub trzy.
Kochu~
YOU ARE READING
Sex Messages P.J+M.Y
FanfictionSprawdź sam czy jest tam coś ciekawego. Niektóre sceny są +18 jeśli ci to nie przeszkadza to zapraszam. ^^