Koleżankę mam fałszywą,
Żal jej ciągle dupę ściska,
Obgaduje mnie na przerwach,
Pokazała swe zębiska.
Choć przejmuję się tym mało,
To i tak mi przykro trochę,
Bo myślałam że jest spoko,
A się zamieniła w wredną Zoche.
CZYTASZ
TOMIK POEZJI SPOD SZKOLNEJ ŁAWKI
HumorBędę tu publikować wiersze satyryczne o tematyce szkolnej.
fałszywi
Koleżankę mam fałszywą,
Żal jej ciągle dupę ściska,
Obgaduje mnie na przerwach,
Pokazała swe zębiska.
Choć przejmuję się tym mało,
To i tak mi przykro trochę,
Bo myślałam że jest spoko,
A się zamieniła w wredną Zoche.