- Zemdlałaś -
Obudziłaś się w pokoju... ( nie wiesz w kuchni xD ) Ale zaraz strasznie biało coś za biało Ci było usłyszałaś tylko czyjąś rozmowę. Rozmowę? Powiedziałam R O Z M O W Ę?! Przepraszam usłyszałaś kłótnie i już wiesz, że była to kłótnia Twojego Ananaska z jakimś facetem? Kobietą? Może z obojniakiem! W każdym razie nie mogłaś otworzyć oczu.?? - Proszę Pana! Nie mogę panu udzielić informacji na temat pacjentki, ponieważ nie jest Pan nikim z rodziny!
Tom - Holera jasna!Pov. Tom
Dość tego ten facior tak mnie wkurzył ale to tak, że aż do Eddka zadzwonię. (XD)
Tom - Halo Edd?
Cola - Tak to ja! O co chodzi?
Tom - Przyjeżdżaj natychmiast nie powiedzą mi, co z (z/i) bo nie jestem z rodziny...
Cola - Kk xD będę za pare minuteQ :3Rozłączyłem się z Eddkiem. I tak to było najdłuższe 10 minut w moim życiu w końcu przyjechali uff...
😊😊😊😊😊😊
Rozdział krótki ale jest. XD
Specjalnie pisałam go dla Ciebie Zuzu więc się ciesz! Narciaaaaaa
CZYTASZ
Prawdziwa Miłość przetrwa wszystko l Eddsworld l TomxReader l
FanfictionWszystko w prologu kochani! 😛