Moi Drodzy!
Jesteśmy razem w zasadzie już od... ponad roku, prawda? W zasadzie to zaczęliśmy razem tworzyć One-shot'y już od lipca (chyba) 2017 roku, nie?
Napisane zostało wówczas około 66 opowiastek. Każda była na swój sposób inna, bowiem zawsze starałam się, aby historie miały tak zwaną "duszę". Nie chciałam powielać scenariuszy, ani kraść pomysłów od innych, bo stwierdziłam, że to nie o to w tym chodzi.
Wiem, że jest ogromnie dużo zamówień. Pamiętam, że mam zaczęte scenariusze. Jednak musicie wiedzieć jedną rzecz. Mianowicie: wypalam się.
Każdy nowy rozdział kosztuje mnie coraz więcej czasu i energii. Dawno temu miałam ostatni przypływ weny i zaczyna mnie to, delikatnie mówiąc, irytować.
Nie chcę powiedzieć Wam, że to jest koniec naszej znajomości i więcej się nie spotkamy.
Nie.
Powiem raczej, że zawieszam wszystko.
Nie wiem na ile.
Wiem za to, że potrzebuję odpoczynku i to solidnego.
Obiecałam Wam, że przeżyjemy razem ten rok szkolny i on się praktycznie skończył, więc w zasadzie liczę sobie, że obietnica wykonana.
Mam nadzieję, że moja "radosna twórczość" choć w małej części wywołała uśmiechy na Waszych twarzach lub najzwyczajniej w świecie dostarczyła rozrywki.
Podsumowując.
Dziękuję za ten rok razem. Jestem wdzięczna za wszystkie słowa pochwały i za krytykę. Komentarze i głosy to wspaniała radość.
Na koniec powiem tyle:
Zło nigdy nie umiera i zawsze wraca, więc spodziewajcie się, że kiedyś tu coś wrzucę.
By.
~Angel.
CZYTASZ
Anielskie Nowiny Parafialne
ParanormalJeśli chcesz wiedzieć, jak się sprawy mają z moją twórczością, gorąco polecam dodać to do biblioteki. Znajdą się tutaj niezwykle istotne ogłoszenia parafialne (ekhem... głównie moje spowiedzi dotyczące braku rozdziałów) i nominacje. Powinny się poja...