3.

121 8 3
                                    

- Emmm no ja.... Muszę iść jeszcze do mieszkania, zapomniałam że miała przyjść do mnie paczka...

- Nie martw się tym, wszystko załatwię - Uśmiechnął się szyderczo krzyżując ręce i opierając się o ścianę. Teraz to naprawdę masz przechlapane, bądź tylko sam w pomieszczeniu. 

- Dobra dosyć tego, idę zaprowadzić Hope do pokoju, później z nią porozmawiacie. - jednak to odwołuję... Masz farta dupku

- Jak zwykle wszystko psujesz - powiedział Clint przewracając oczami i idąc spowrotem w stronę kanapy.

- Thor zrób coś z Hulkiem - powiedział nawet się nie odwracając i prowadząc mnie do mojego pokoju. Weszliśmy do windy i pojechaliśmy na piętro na którym były pokoje Avengers. Mój pokój znajdował się na przeciwko Kapitana Ameryki, po lewej stronie mieszkała Czarna Wdowa, a po prawej Clint.

- To ja nie przeszkadzam, jak coś to pytaj Jarvisa.

- Dzień dobry panno Hope - odezwała się sztuczna inteligencja, po czym Stark skierował się w stronę windy.

- Łap - krzyknął odwracając się w moją stronę i rzucając klucz.

- Tutaj czasem nie ma prywatności więc jak coś to się zamknij - zaśmiał się cicho i kontynuował swoją drogę. Chwyciłam klamkę i weszłam do środka tego wielkiego pomieszczenia. Pokój był oczywiście w nowoczesnym stylu, jak to na miliardera przystało. Wielkie łóżko, biórko z nowoczesnym laptopem, wielka szafa, .... Nie powiem... Bardzo mi się podobało. Położyłam walizkę na łóżku i zaczęłam się rozpakowywać. Po 20 minutach wszystko było na swoim miejscu. Położyłam się na łóżku, nie zamierzałam spać, ale moje powieki były takie ciężki że już nie wytrzymałam.

Przepraszam że tak późno i że taki krótki roździał, postaram się wstawić dziś jeszcze jeden 😘

I'm Hope ? ||AVENGERS|| [Parodia]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz