Tym razem wybór padł na poleconą nam książkę. Gdy ją ujrzeliśmy, trochę wbiło nas w fotel. Tajemnicza lektura ma bowiem 229k wyświetleń. Jak coś tak popularnego, może być złe? Okazało się jednak, że złe to za słabe określenie. Bliżej tej "książce" do tragedii albo do masakry na polszczyźnie. Zróbcie sobie herbatkę, bo to będzie długie.
autor: xxbobuuss
✎ ___ Okładka i opis
Okładka ładna. Co prawda podobnych są miliony na wattpadzie, ale już nie będziemy się czepiać. Chociaż ten tyłek niczym u Kardashian trochę kłuje w oczy.
Zaraz, wróć... Właśnie zauważyliśmy, że na okładce widnieje zapis the Układ. Trzeba przyznać, że zrujnować zarówno angielszczyznę, jak i polszczyznę w jednym tytule, to naprawdę wyczyn! Poza tym, autorko, trochę konsekwencji! Teraz już nie wiemy, czy czytamy Układ czy the Układ...
Opis fabularnie wygląda... dobrze. Wprawdzie zapowiada on treść niezwykle oklepaną w publikacjach dla nastolatków, ale to już kwestia gustu. Pozwolicie jednak, że tutaj o błędach nie będziemy się jeszcze rozpisywać.
Ciekawa jest natomiast informacja bijąca po oczach na samym dole opisu. Skoro zaznaczone już jest, że masz pełne prawa autorskie, to po co to podkreślasz i to "wrzeszcząc" na czytelników? Poza tym już po trzech rozdziałach zaczęliśmy się zastanawiać, co za masochista podjąłby się próby tłumaczenia czegoś, co jest napisane w jakimś nieokreślonym języku albo dalekim dialekcie polszczyzny.
Mimo wszystko gratulujemy tak wysokiego miejsca w rankingach.
✎ ____ Fabuła
Musimy zaznaczyć, że przeczytaliśmy tylko 5 rozdziałów. Przepraszamy, ale więcej naprawdę nie byliśmy w stanie. Nasze mózgi wyparowały, a oczy wypłynęły. Ale do rzeczy!
Główną bohaterką jest Sky, która zmienia miejsce zamieszkania. Boi się nowej szkoły, w której oczywiście zaczepia ją zbuntowany chłopak o błękitnych oczach. Brzmi znajomo? Tak. 90% książek w tym przybytku ma identyczną fabułę. Powiemy więcej, 90% filmów dla nastolatków ma podobną fabułę. Chapeau bas!
YOU ARE READING
Filolodzy recenzują
Документальная прозаZasady są proste: dobrym rzeczom dajemy okejki, złe mieszamy z błotem.