-16-

29 4 0
                                    

Autorskie

Nie zliczona ilość dróg przez które idzie moje serce, toczę się po ostrych kamieniach codzień licząc głębie moich ran. Wstrzymując oddech na słowa prędkie, raniące mnie za dnia. Emocje przejeły góre, poduszki wykręcane od moich łez.
Niszcze siebie bo żyje
Bo oddycham
Bo chce wrócić na start
Tam gdzie wszystko się zaczęło, pokazać że warto walczyć nie stać w cieniu dnia.

Myślisz - codziennie szczęśliwa
Twarz rozpromieniona nawet gdy brak słońca
Patrzysz, ale nie widzisz maski, otaczającej moje serce
Uważasz Że wiesz coś o mnie, lecz to tylko złudzenie
Jakiejś cząstki mnie niewielki marzenie
Jednak wiedz że
Codziennie podzuszka zapłaknana
Noc nie przespana,
na rękach wcięcia nie ma zaklęcia które pomoże.
Nie patrz tak na mnie, spójż w końcu na siebie, miej święty spokój, w swym sercu pokuj a radość niech zakwita, nadzieja zawita.

Nie wracaj do tego co było bo tak nie jest,
możesz patrzeć a nie wiedzieć,
jednak w oczach, zapisana prawda, jak zwierciadła, moją  dusza już dawno upadła,
niczym anioł bez skrzydeł,
Nie podtrzymasz mnie, za bardzo zraniły mnie słowa

Cytaty Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz