Biegłam w stronę peronu 9 i 3/4 modląc się by pociąg jeszcze tam stał. Wbiegłam w ścianę nawet nie patrząc czy spogląda na mnie jakiś mugol. Poczułam mrowienie w brzuchu, a chwilę później moim oczom ukazał się czerwony pociąg Hogwart Express. Wskoczyłam do środka i odetchnęłam z ulgą. Zdążyłam...
-Już myślałam, że nie zdążysz...- odwróciłam się i zobaczyłam Angelę. Opierała się nonszalancko o drzwi przedziału i patrzyła na mnie wyczekująco.
-Przepraszam?
-Julia musisz przestać ciągle się spóźniać! Jeszcze kilka sekund i musiałabyś dojść pieszo do Hogwartu...
-No wiem... Naprawdę przepraszam.
-Chodź do przedziału nim ktoś nam go zajmie- westchnęłam i weszłam za nią. W środku siediał Charlie i Cameron.
-Nie mówiłaś, że oni siedzą razem z nami-mruknełam markotnie. Nie to, że ich nie lubiłam. Po prostu przy Charlim czułam się mało swobodnie.
-Sama o tym nie wiedziam-warknęła po czym przysiadła się do Camerona. No oczywiście bo obok mnie to już nie łaska usiąść. Zrezygnowana odwróciłam się z zamiarem poszukania innego przedziału ale niestety nie było mi to dane...
-Julia, gdzie idziesz? Myślałem, że ze mną pogadasz.
-Charlie, gadać to ja mogę z dziewczynami na babskim wieczorze-Angela zmiażdżyła mnie spojrzeniem-ale dzięki...
Widząc spojrzenie mojej zdradzieckiej przyjaciółki w końcu usiadłam obok Charliego. Widziałam jak Angie przymila się do Cama(pozdrowienia dla mojej przyjaciółki, która to czyta, i którą utożsamiam z tą postacią), a Charlie stara się zdobyć moje spojrzenie. Wiedziałam, że mu się nie podobam. Po pierwsze miał dziewczynę, po drugie zazwyczaj miał na mnie wylane, a po trzenie w szóstej klasie, czyli rok temu dał mi to dobitnie do zrozumienia. I w ten sposób zniszczyłam naszą przyjaźń. JUHU!
-Słyszałem, że spędziłaś wakacje u swojego brata. To prawda?
-Taa.
-Eee, a to prawda, że noooo ten, on zajmuje się smokami?
-Skąd o tym wiesz? Nie pamiętam bym ci o tym wspominała...-zmierzyłam go ostrym spojrzeniem.
-No, ty nie...
-Angelina, wychodzimy. W TYM MOMENCIE!
-Jestem troszkę zajęta.
-W to nie wątpie. Ruszaj się. Flirtowaniem zajmiesz się później-złapałam ją za ręke i wyprowadziłam z przedziału.
-JAK MO...
-Cześć Julia, cześć Angi. Chciałem tylko powiedzieć, że jesteśmy już blisko Hogwartu i należy założyć szaty...-spojrzałam na niego morderczym wzrokiem po czym powróciłam spojrzeniem na Angelę. Ta jednak zdążyła się już ulotnić. Mieląc pod nosem przeklęństwa skierowałam się spowrotem do przedziału by się przebrać i znaleźć uciekinierkę.Na dzisiaj byłoby to tyle ale jutro postaram się wrzucić kolejny rozdział . Duużo dłuższy. Do zobaczenia...♡♡♡
CZYTASZ
One Second-Charlie Weasley
AventuraCharlie-wyszeptała cicho dziewczyna ale rudowłosy jakby jej nie słyszał. Odwrócił się od niej i zostawił ją. Po prostu zostawił...