Ciekawe jak czasem życie potrafi się zawalić. Zupełnie niczym domek z kart. Wydaje ci się, że wszystko idzie po twojej myśli, że będzie dobrze, że będzie stabilnie. Po czym następuje drobny ruch, podmuch wiatru, nawet niezamierzony, który burzy wszystko, całą pieczołowicie budowaną konstrukcję. Nie masz na to wpływu, nie uratujesz spadających w zawrotnym tempie kart. Czasem życie otwiera dla nas nowe możliwości, kolejne próby, jednak to już nie będzie to samo. Dlatego z miłością trzeba obchodzić się delikatnie. Czy wiesz czym jest delikatność Alexandrze? Czy wiesz jak zmienić ułożenie kart? Czy wiesz jak nie zawalić przy tym mojego życia? Nie wiesz. Nie wiesz, bo strąciłeś moje serce z samego szczytu budowli. Nie wiesz, bo zraniłeś mnie, a ja się nie podniosę. Nie wiesz, bo zostawiłeś mnie dla niej. Nie wiesz nawet jakie to cierpienie — wysłuchiwać ciągłych opowieści o niej. Gdy mówiłeś jej imię w sposób czulszy niż moje. Każda taka wypowiedź napawała moje serce goryczą, powoli, ale i doszczętnie kruszyła moje serce na kawałki, burzyła domek z kart, którego już nie da się odbudować.
~♥️♠️~
CZYTASZ
Spalone listy
Fanfiction!! NIE MA REQUESTÓW!! Wiec są to one-shoty z Hamiltona, multiship. shipy które się pojawiają: - Lams - Jamilton - Hamilza shipy które się nie pojawią (ale będą na zasadzie platonicznej, romantycznej jednostronnej bądź bez żadnej relacji): - Eliza...