Gdy zasnęłam przyśniła mi się plaża moja rodzina która była wesoła uśmiechnięta wesoła. Tam również było piękne błękitne morze jak niebo bezchmurne, ptaki szybujące jak samolot w obłokach, piasek miękki i złoty jak gąbka. Jednak to był tylko sen o którym mogłam pomarzyć. Chciałabym żeby to co w śnie było w realistycznym świecie. Czasami dręczy mnie pytanie - Dlaczego akurat to moja rodzina musi być w takim kryzysie? Dobrze że jednak mam taką dobrą i fajną przyjaciółkę Julkę, która we wszystkim i każdym moim problemie mi pomorze. Ja zawsze mogę na nią liczyć nawet w najgorszych momentach mojego życia. Oddałabym wszystko byle by tylko choć na chwilę mogła przenieść się w tamte sny. Byłby to najlepszy dzień mojego całego życia, istnienia.
Mój sen przerwał dzwonek dochodzący z dołu. Poszłam zobaczyć kto to okazało się że była to sąsiadka która przychodzi codziennie do mamy porozmawiać i przy okazji napić się jakiejś herbaty, kawy, soku zjeść ciasto domowej roboty, ciasteczka, rogaliki.
- idź umyj zęby kochanie - powiedziała mama
- no mamo ale... - zająknęłam się
- nie ma żadnego ale szybko - rozkazała mama
Rozmowa mojej mamy i sąsiadki zakończyła się po godzinie czasu rozmawiały o wyjeździe na jakiej była pani Małgosia inaczej moja sąsiadka. Usłyszałam że była ona za granicą w Londynie na dwa tygodnie szukać pracy. Usłyszałam tylko tyle ile dałam rady wychodząc po schodach to jest właśnie ten urywek:
- no a jak tam fajnie było w Londynie szukać pracy - zapytała mama
- bardzo fajnie znalazłam nawet pracę o której zawsze marzyłam - odpowiedziała z radością sąsiadka
- na seri zazdroszczę ci - powiedziała
- tylko jest jeden minus - zasmuciła się pani Magorzata
- jaki ? - przeraziła się mama
- przyjeżdżałabym do Polski tylko we wakacje.
Więcej niestety nie dałam rady usłyszeć. Ponieważ musiałam umyć zęby a w łazience nic nie słychać o czym ktoś rozmawia na dole w kuchni na pięknej szarej z dodatkiem białych pasków wyspie. (Mam nadzieje że wiecie co to jest wyspa i nie będę musiała wam niczego tłumaczyć.)
CZYTASZ
Na dobre i na złe
Short Storyta powieść opowiada o pewnej rodzinie która przeżywa kryzys chcą się rozstać ich córka 10 letnia jest nieszczęśliwa z tego powodu postanawia sama uporać się z problemami .
