5. Długa poranna rozmowa z mamą

29 1 1
                                    

Gdy skończyłam myć zęby zeszłam ba dół porozmawiać z mamą o tacie i innych rzeczaczach. Nasza rozmowa brzmiała tak zaczęłam ja:

- mamo skończyłam myć zęby
- to dobrze kochanie - powiedziała mama
- a czy mogłabym czegoś się ciebie spytać - zająkała się dziewczynka
- proszę śmiało zamieniam się w słuchacza - odrzekła
- wiesz może o której godzinie wróci jutro tata - zapytała
- nie wiem nie powiedział mi bo jak zawsze zaczął by się na mnie drzeć - ze smutkiem przytaknęła
- aha to szkoda - zasmuciła się Hania
- niestety taki jest już tata no cóż mam poradzić - rzekła mama
- no dobra a czy ty z tatą zamierzacie się rozstać? - zapytała dziewczynka
- wiesz Hania jak tak będzie szło dalej to wszystko możliwe że zaczniemy myśleć w tym kierunku - oznajmiła mama
- ale mi będzie przykro jak tak się stanie to nie może być prawda - mówiła Hania
- no sama wiesz przecież co się dzieje w naszej rodzinie - zasmuciła się
- no wiem nistety muszę wiedzieć - przykrością powiedziała
- przykro mi że tak akurat wyszło - z wielkim żalem odrzekła
- wy nigdy nie myślicie o tym jak ja się czuję - z wielkim poczuciem rzekła
- naprawdę nie wiedziałam że ty to tak strasznie przeżywasz - zasmuciła się mama
- to się w końcu się dowiedziałaś mam nadzieję że coś z tym zrobisz - okrzyczała ją
- postaram się ale nie jestem zbyt pewna do końca - namyśliła się przez chwilę
- mamo bo ja się zastanawiałam nad pewnym pomysłem - rozweseliła się
- jakim??? - z ciekawością zapytała
- może pojechalibyśmy całą rodziną za granicę nad plażę morze itp. - przykładowo powiedziała
- no wiesz może jak o tym porozmawiamy obydwie z tatą to się zgodzi - odpowiedziała mama
- myślisz że to mogło by być możliwe - zaczęła myśleć Hania
- tak właśnie myślę - rzekła
- ale super - okrzyknęła
- jak tata się nie zgodzi to pojedziemy same we dwie - oznajmiła mama
- na serio mamo??? - z wielkim niedowierzeniem znieruchomiała dziewczynka
- tak mówię całkiem serio -  powiedziała
- ale czadowo - rozweseliła się
- kocham cię córeczko - powiedziała z wielkim uczuciem
- yyyyy.... ja też cię bardzo kocham mamo. Nie wiedziałam że kiedyś to powiem - zająknęła się

Tak właśnie wyglądała moja rozmowa  z mamą. Najlepsza dotychczas. Zrozumiałam że mi na na niej zależy. Kocham mamę i nigdy jej nie opuszczę choćby nie wiem co. A tata no cóż jeszcze nic nie wiadomo. Ale tak czuję że też mi na nim zależy i to bardzo. Brakuje mi go. Po prostu inny słowy brakuje mi kochanego taty, jeszcze nie wiem co z tym będzie.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jun 13, 2018 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Na dobre i na złeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz