Minął tydzień, Ang zaczął poruszać sie powoli po zamku Schodzi na śniadania,obiady, kolację.Pogodził sie z Azula mówiąc że tego nie zrobi Chodzi o zabicia jej ojca Oczywiście miał na myśli ze w tym momencie
-Ang obudz sie śniadanie już jest-Mówi Azula szturchajac Anga
-Chce spać, jestem zmęczony
-Musisz zjeść śniadanie wstawaj-mówi poważnie
-Możesz przestać mówić mi co mam robić?-wstaje i sie ubiera
-Moge,ale tego nie zrobię-wychodzi z pokoju
Ang schodzi na dół dopiero po kilku minutach i siada koło Toph
-Ang zajęła ci miejsce obok mnie, tam usiądziesz Katara-mówi spokojnie
-Chce siedzieć koło Toph-odpowiada Ang
Azula zaciska szczęką i mówi próbując spokojnie-Jak sobie chcesz-zaczyna jeść śniadanie
-Ang może dzisiaj potrenujemy troszkę?-pyta Toph z uśmiechem
-Nie, Ang ma odpoczywać- odpowiada za niego Azula
-Jasne Toph Możemy dzisiaj potrenować,Mai widzę ciąża ci sprzyja - usmeicha się Ang zmieniając szybko temat
-Jeszcze 3 miesiące -tez się uśmiecha Mai
-Może Ang sobie też zrobimy dziecko hmm?-mówi Azula ze spokojnym wyrazem twarzy i głosem
-Coo?-patrzy na nią zszokowany
-No co Może sobie zrobimy dziecko - powtarza się
-Ale...ale ...ale Jakie dziecko Przecież ja mam dopiero 16lat - mówi Ang
-Noi co z tego ze masz 16lat?-patrzy na niego Azula
-Jestem za mlody
-Dogadasz się z nim - mówi wrednie
-Nie, żadne dziecko
-Jeszcze Zobaczymy - mówi I kończy jeść
Katara patrzy się na nią i specjalnie mówi - Azula Pogodziłaś się już z tym że Ang chce zabić twojego ojca?
-Kogo zabić?!-wstaje wkurzona do końca swoich możliwości zdenerwowania Gdy wstaje wywala stół
-Azula!-krzyczy Ursa - Uspokuj się -mówi
-Jak mam się uspokoić jak ta idiotka gada jakieś chore rzeczy-syczy zła
-Sama jesteś chora PSYCHOPATKO jedna-życzy Katara
-Uspokójcie się-krzyczy Ang-Mam was dosyć -wstaje i idzie do swojej komnaty
-Zadowolona z siebie jesteś?-mówi Katara
-Zamknij sie-odpowiada Azula idąc za Angiem
Gdy dochodzi do komnaty puka i wchodzi
-Ang przepraszam Nie chciałam sie unieść- mówi siadając koło niego na łóżku
Ang siedzi z rękoma przy twarzy
-Wyjdz stąd Azula Nie będę ani z tobą Ani z nią rozmawiał -mówi oschły
-Ale Ang...Przepraszam no..
-Nie ma przepraszam Wyjdz- mówi A Azula posłusznie wychodzi trzaskając drzwiami Ang w tym czasie ciężko wzdycha
YOU ARE READING
Awatar Legenda Anga Kontynuacja
AdventurePewnie dużo osób oglądało "Awatar Legenda Anga"No więc ja chce aby dalej to kontynuować, ale nie tak jak oni, że dali innego Awatara To będzie kontynuacja tej legendy czyli "Awatar Legenda Anga ciąg dalszy"W mojej książce bardziej pokazane będą treś...