Krzyczysz na mnie
Trzymasz me ramiona
Ja się wyrywam
Czuję jak konam
Kolejna igła prosto w moje serce
Wbija się głębiej
Czuję że zaraz odlecę
Dlaczego znów to robisz?
Uderzasz mnie ponownie
Potem przepraszasz
A ja nie mogę się oprzeć
Syndrom Sztokholmski
Tak to się nazywa
Lecz ja nie wierzę
Po prostu tak bywa