/Kilka miesięcy później/
-Hyung...nie możesz tak marnować życia!- westchnął i rozsunął żaluzje. Jungkook z Nayeon za długo pozwalali, by Min siedział w zamknięciu.
Po śmierci Taehyunga, Yoongi był wrakiem człowieka. Zamknął się w pokoju i nie wychodził nigdzie chyba, że do toalety. Hoseok i Somi sami byli przytłoczeni tym i znaleźli własne mieszkanie. Żałoba pochłonęła wszystkich ale to Yoon się w niej zatracił odpychając przyjaciół.
Jednak tego dnia wyciągnęli go z domu na imprezę urodzinową Somi. Powiedzmy, że pomimo niechęci posiedział tam godzinę.
Gdy wrócił do domu, posprzątał go co równało się kursowaniem do kontenera na śmieci przynajmniej 6 razy.
Było okej.. do czasu gdy telefon nie zawibrował
Jimshi
Um przepraszam.
Jesteś Min Yoongi prawda?
Zgubiłeś bransoletkę jak wychodziłeś od Somi
mxxy
mógłbym ją odzyskać?
Jimshi
Pod warunkiem, że mi pomożesz...
-----
:)
Ps 080319
Miałam gdzieś to że nie lubicie Yoonmina ale nikt wam nie każe tego czytać.
Jeśli kiedykolwiek to napiszę to będzie to ten ship, a osoby które mają jakże elokwentny sposób wypowiadania się np "fuj yoonmin" proszone są o opuszczenie tego profilu.
CZYTASZ
I need your money for my addiction| kth x myg |✔
Fanfictionmxxy Potrzebuje twoich pieniędzy na moje uzależnienie taesthetic Wybacz jestem biedny --- start 250518 koniec 170718 -- #23- Taegi | 081118 -- Ostrzeżenia: Wild, raczek, nie polecam ;-;