Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Do pierwszej kłótni doszło tydzień później.
Przez podobne charaktery żaden nie chciał ustąpić drugiemu.
Zapewne chcielibyście poznać przyczynę ich dość komicznej wymiany zdań.
Otóż Tae chciał przygarnąć do ich podróży chłopaka o imieniu Hoseok.
Jednak Min był cholernie przeciwny temu. Nie lubił się nikim dzielić, a gdzieś podświadomie przywłaszczył sobie Taehyunga.
-Hyung! Jak możesz się nie zgadzać! Ten chłopak nas potrzebuje!
-Kurwa Tae pisałem się na wycieczkę we dwoje...nie jestem fundacją charytatywną-warknął patrząc na horyzont.
-Aigoo głupi Hyung jesteś wiesz?przypomnę ci...że moją dupę też wozisz? Czemu nie chcesz Hobiego w samochodzie co on ci tak bardzo przeszkadza?!-zapytał gestykulując dłońmi.
Yoongi złapał się za nasadę nosa i odetchnął cierpiętniczo.
-Zgoda kurwa zgoda!-wyrzucił dłonie w górę w geście kapitulacji.
Można powiedzieć, że kwadratowy uśmiech Tae i jego ramiona w okół jego osoby wynagrodziły mu tą decyzje.