Gdy Tae się przebudził był środek nocy, jeszcze nigdy nie czuł się tak słaby. Jego skóra była trupio blada, na jego twarzy było widać zmęczenie.
Nie wiedział gdzie jest, ale na jego szczęście był obchód, więc od razu gdy zobaczono, że się obudził szybko zadzwonili po Mina.
Nikt się nie łudził, że chłopak ma szanse z tego wyjść ale wiele osób miało nadzieje, że Yoongi zdąży się z nim pożegnać.
I zdążył. Nie był daleko po zaledwie 10 minut od szpitala w mieszkaniu Nayeon.
-Tae-szepnął i uklęknął przy łóżku swojego ukochanego.
-Yoon-szepnął słabo Kim. Yoongi pokręcił głową i przyłożył dłoń do jego ust.
-Cichutko. Nie musisz nic mówić. Ważne, że się obudziłeś bym mógł ci powiedzieć jak bardzo Cię kocham, kochanie. Jesteś najlepszym co mnie w życiu spotkało, nigdy nie przestanę Cię kochać-powiedział na jednym wydechu
-Yoon obiecaj mi coś- szepnął słabo i ledwo słyszalnie Kim.
-Wszytko co tylko zechcesz..
-Znajdź nową miłość, nowy sens, nie zamykaj się na świat, proszę pokochaj kogoś tak jak mnie kochasz.
---
Jestem zafascynowana M/V do Oh My od SeventeenSTREAM OH MY
Ps
Płakałam jak to pisałam
CZYTASZ
I need your money for my addiction| kth x myg |✔
Fanficmxxy Potrzebuje twoich pieniędzy na moje uzależnienie taesthetic Wybacz jestem biedny --- start 250518 koniec 170718 -- #23- Taegi | 081118 -- Ostrzeżenia: Wild, raczek, nie polecam ;-;