~4. Nice to meet ya...~

43 8 0
                                    

Przed czytaniem tego włączcie "Fetish" Seleny Gomez, ona nada klimat w rozdziale.






Po tej dziwnej wymianie zmian po prostu odeszłam od ściany.Po chwili usłyszałam tylko powiadomienie z mojego telefonu.

Podeszłam do łóżka i wzięłam telefon do ręki z chęcią sprawdzenia co się dzieje na świecie. Przeszkodziła mi tylko jedna wiadomość.

Tata: Możemy się spotkać? To dla mnie bardzo ważne,jestem w Londynie i potrzebuje pomocy.

 

Postanowiłam tego nie komentować. 2 lata temu zostawił nas dla pracy i wyjechał do NY. Obiecał, że będzie dzwonić, pisać, ale to było zbyt oczywiste, że i tak nas w końcu porzuci. Teraz oczekuje nie wiadomo czego. Pisze po 2 latach nagle, jakby cała ta szopka nie miała miejsca.


Ja: Czego chcesz? Nie odzywałeś się dwa lata, teraz chcesz się spotkać...


Miałam ochotę tylko płakać.


Tata: To nie tak. Uświadomiłem sobie jak bardzo zawaliłem i chce to odbudować. 


Odetchnęłam tylko głęboko i kontynuowałam. 


Ja: Mogłeś zainteresować się nami wcześniej, ale oczywiście wybrałeś prace. Przepraszam, mam mało czasu i ci nie pomogę...


Napisałam wiadomość po czym rzuciłam telefon na łóżko. Po chwili znowu usłyszałam wibracje. Dzwonił mój cudowny ojczulek. Z ogromną niechęcią postanowiłam odebrać.


-A co będzie, jeśli powiem ci że rozmawiam z Jocellyn?- powiedział podejrzliwym tonem.


-Co...oo?- wydukałam


Rozłączyłam się i pobiegłam jak najszybciej na dół. Gdy zbiegałam po schodach, spotkałam smutnego Nialla. Olałam to, w tym momencie nie było to ważne.


Stał już tam Kendrick, moja matka, Zayn i ON.


Podeszłam z żalem do wszystkich zebranych. 


-Cześć tato- powiedziałam kręcąc się na boki, chcąc uniknąć jego wzroku.


-Hej Diana-powiedział ojciec


-Co nagle cię skusiło do odwiedzenia nas po 2 latach?- prychnełam


-Twoja matka mnie zaprosiła i mam kilka rzeczy wam do powiedzenia-powiedział służbowym tonem 


No tak. Gatka szmatka biznesmena, zgaduje że najdroższy garnitur z Gucci i Mercedes, którym przyjechał...

- Mamusiu, nic nie wspominałaś, że tata chce nas odwiedzić- Powiedziałam przesłodzonym tonem. Zawsze mówiłam tak gdy byłam cholernie zła. Moja matka to zauważyła i automatycznie obróciła głowę w drugą stronę.


-No nieważne- uśmiechnęła się do mnie fałszywie, a ja zrobiłam tylko "Bitch face" 

-Więc-Kendrick klasnął w dłonie- Jak ci się powodzi w Nowym Yorku? 


Niby nie lubiłam rodziny Alleyne, ale Kendrick był na tyle opanowanym gościem, że nie dało go się nie lubić. 


-Jest świetnie- powiedział ojciec z uśmiechem, wkładając ręce w kieszenie spodni od garnituru.-Super praca, zarobki też świetne i....-zaciął się na chwile- i chciałbym kiedyś przedstawić wam moją żonę oraz już niedługo wasze przyszłe rodzeństwo-powiedział ciszej.


Razem z Zaynem spojrzeliśmy na niego zszokowani. 


-Gratulacje Dave- powiedziała matka, nawet bez najmniejszej ilości żalu w oczach. Chyba serio była szczęśliwa z Kendrickiem i najwyraźniej niczym się nie przejmowała.


-Ekhem ...- Zayn odkaszlnął- Jak to rodzeństwo?

-To będą bliźniaki- ojciec się do niego uśmiechnął 


Zrobiło mi się nie dobrze. Ta cała sytuacja wprowadzałam mnie w niezłe zamieszanie. Naprawdę nie wiedziałam, co się ze mną teraz dzieje.


-To wszystko?-powiedziałam z wyrzutem-Naprawdę nie mam zamiaru tu tak stać, mam ważniejsze rzeczy do zrobienia-powiedziałam czując łzy w kącikach moich oczu.-miło było...-powiedziałam łamiącym się głosem i załamana ruszyłam w pogoń za moim pokojem.


Zapłakana byłam przy wejściu do pokoju, jednak przeszkodził mi Niall.


-Czego chcesz?- powiedziałam pociągając nosem.


-Potrzebuje pomocy-powiedział z łamiącym głosem.


Dopiero gdy spojrzałam na jego oczy, zauważyłam że wcześniej również płakał i zrobiło mi się go żal, więc postanowiłam mu pomóc.


-Więc o co chodzi?-powiedziałam i chciałam się uśmiechnąć, chodź wyszedł z tego tylko krzywy grymas. 



--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Jest kolejnyyyyy! 

Mam nadzieje, że wam się spodobał.

Ogólnie, to za niedługo wakacje i będe mogła wstawiać dużo więcej rozdziałów.

Byłabym wdzięczna gdybyście pozostawili ślad po sobie w postaci komentarza lub gwiazdki <3 


Tennage princess//n.h.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz