zielony był kolorem sztuki, kolorem szczęścia, kolorem koniczynowych policzków i koniczynowych pocałunków. To kolor twojej dłoni, która swobodnie łapała tą moją, barwiąc moje ciało szmaragdowo, gdy uświadomiłem sobie, że miałem szczęście mieć ciebie. I o wiele więcej, to były myśli przemykające przez moją głowę o drugiej nad ranem, z twoim ciałem przyciśniętym przeciw mojemu. To było dziwne. Jasnozielone zrozumienie, że nasze spotkanie było całkowicie kontrolowane przez jedną, jedną decyzję i decyzję, której prawdopodobnie nie rozważaliśmy w tym czasie.
to była łatwa decyzja dla mnie, aby pójść na miasto właśnie wtedy, gdy szedłem moim wolnym krokiem i patrzyłem w lewą stronę w odpowiednim momencie; to była droga, gdzie miałeś swoją własną historię, swoje powody do chodzenia na miasto rankiem w piątek; podczas chodzenia w tempie, w którym chodziłeś wiedziałeś, kiedy spojrzeć w moją stronę wtedy, gdy ja spojrzałem w twoją. Te wszystkie rzeczy i te wszystkie aspekty połączone przez czyste szczęście - umożliwiały nam to.
wiele osób nazwałoby mnie beznadziejnym romantykiem za myślenie w taki sposób i bardzo możliwe, że jestem, ale twoje palce przeczesały moje włosy, twoje zielono-żółte usta znowu dotknęły tych moich, twoja oliwkowa skóra krwawiła w moim bladym ciele. Jestem bardzo szczęśliwy, że robię sobie taką etykietkę, jeśli to znaczy, że mogę docenić twój szmaragdowy uśmiech i jasnoróżowy zapach w pełni.
CZYTASZ
perfume ; kth + jjk
Fanfictionpachniał frezją i wanilią. TŁUMACZENIE KSIĄŻKI -EXQUISITES © liebesxuxi | 2018