Przytulił mnie do siebie a ja usiadłam mu na kolanach. Tak cholernie mi tego brakowało, nawet nie wiem kiedy zaczął mnie całować A potem zniósł do sypialni. Brakowało mi tego Ale jednocześnie żalowałam że tak to się potoczyło.
Zasnęłam dość szybko po tym, nie śniłam, wręcz pustka ogarniała cały mój umysł.
Gdy się obudziłam nie było go w łóżku, byłam pewna że to wszystko to był mój wymysł że wariuje już totalnie i chyba powinnam się ogarnąć. Wtedy usłyszałam dźwięk otwieranych drzwi i wszedł mój Erick.
-Długo spałaś Nin, przeniosłem ci wody.
Kiwnełam głową na znak podziękowania i szybko wypiłam zawartość szklanki. Miałam niezłego kaca, musiałam iść kupić sobie jakiś alkohol, chociaż nie było mi to potrzebne zważywszy na to że Erick wrócił ale czymś musiałam zagłuszyć cholernego kaca.Wstałam mocno się chwiejąc nie pamiętam już kiedy byłam trzeźwa przez czas dłuższy niż 30 minut. On ciągle patrzył na mnie Ale nie wiedziałam czy czuje wobec mnie pogardę czy współczucie. Postanowiłam sobie że jak tylko się napije trochę tu ogarnę, ledwo da się chodzić po tym domu normalnie. Otworzyłam lodówkę w poszukiwaniu jakich kolwiek resztek alkoholu, niestety niczego takiego nie znalazłam. Ubrałam buty i złapałam moją czarną kurtkę już chciałam wychodzić gdy poczułam jego rękę na moim nadgarstku.
- Gdzie idziesz Nin?
- Po alkohol. Popatrzyłam na niego smutnym wzrokiem kiedy ten tylko kręcił głową
- nigdzie nie idziesz. Widziałaś się w ogóle, wyglądasz jakbyś umarła i wstała z grobu.
- Tak też sie czuję. Nie było Cię tyle czasu co miałam robić? Jesteś całym moim światem nie umiałam bez Ciebie żyć. Nie widziałem jak mam sobie poradzić kiedy odszedłes do tej dziwki.
- Nin przestań. Nie zaczynaj znowu zachowywać się jak dziecko. Jak zawsze musisz całą winę zwalić na innych. Gdybyś nie była taką idiotką nie musiał bym Cię zdradzać, to przez Ciebie mam bachora z Megan.
Czułam jak łzy spływają mi po policzkach, znowu to robił pozwoliłam mu wrócić A on znowu będzie się na mnie wyrzywać, ale przecież go kocham nie mam nikogo innego jak mogłabym znowu pozwolić mu odejść.
-Wiem Erick, wiem że to moja wina Ale błagam Cię nie zostawiaj mnie znowu. Wybacz posprzątam tu dzisiaj i zrobię nam kolację.
- dzisiaj nie mam czasu idę z kumplami do baru może wrócę wieczorem Ale i tak ma tu być porządek.
- Dobrze kochanie. Tylko pójdę na zakupy.
- Ogarnij się chociaż bo aż wstyd.
Odwrócił się i poszedł na kanapę oglądać telewizję. Ja poszłam do łazienki, przemyłam buzie i nałożyłam makijaż żeby nie było widać moich podkrążonych oczu, przebrałam sie w świeże ciuchy i wyszłam z domu zabierając tylko portfel.
CZYTASZ
Nadzieja Dla Niny
Ficção Adolescente-Zakochałam się.. i wiesz co żałuję że w tobie! Nina jest w związku z Erickiem agresywnym facetem którego zna od dzieciństwa. Pomimo skomplikowanych sytuacji życiowych dziewczyny, poznaje ona w końcu przystojnego faceta który pomaga jej wyjść na pr...